Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do jakiego doszło wczoraj rano na ulicy Chwałowickiej w Rybniku. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
- Do zdarzenia doszło około 6.50 rano. Volkswagen polo z nieznanych dotąd przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w drzewo - mówi sierżant Anna Karkoszka, rzecznik rybnickiej policji. Służby ratunkowe, wezwane przez świadków wypadku, którzy jako pierwsi próbowali pomagać poszkodowanym, ujrzały dramatyczny obraz.
Samochód był doszczętnie zniszczony. Dość powiedzieć, że pojazd w wyniku zderzenia złamał się na pół (był niemal owinięty wokół drzewa). Niektóre części - jak gaśnica czy reflektor - można było zobaczyć kilkanaście metrów od feralnego miejsca wypadku. A osoby, które podróżowały autem, zostały wyrzucone na zewnątrz...
- Jedna z osób leżała może z 10 metrów od samochodu. Inna trochę bliżej. Makabrycznie to wszystko wyglądało - powiedział dziennikarzowi DZ jeden ze świadków.
Wypadek w Rybniku: Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne [ZDJĘCIA]
Na miejscu służby ratunkowe rozpoczęły akcję ratunkową. Na pomoc dla jednej osoby było już za późno. - Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy wynika, że samochodem podróżowała trójka młodych ludzi. 21-letni rybniczanin, który najprawdopodobniej kierował volkswagenem polo, poniósł śmierć na miejscu - dodaje sierż. Karkoszka.
Stan pozostałych pasażerów pojazdów jest poważny. Ze względu na obrażenia, 18- letnia pasażerka została przetransportowana do szpitala w Katowicach śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które zmuszone było lądować na płycie pobliskiego stadionu GKS-u Pierwszy Chwałowice.
Jako ciężki lekarze określają też stan zdrowia drugiego z pasażerów - 28-letniego mieszkańca Rybnika. Na miejscu zdarzenia oprócz służb ratunkowych i policji pracował również prokurator. Droga była całkowicie zablokowana przez prawie 4 godziny.
Co było przyczyną wypadku? Policjanci dość ostrożnie odpowiadają, że zbadają wszystkie okoliczności tragicznego zdarzenia. Niestety, wiele wskazuje na to, że znów dały o sobie znać brawura i nadmierna prędkość. Na to wskazuje skala zniszczeń samochodu. Do zdarzenia mogły się przyczynić również trudne warunki panujące na drodze. W nocy z poniedziałku na wtorek w regionie spadł śnieg. Było więc ślisko. - Droga tutaj nie ma żadnych większych zakrętów. Jest w miarę równa i często ludzi ponosi w tym rejonie fantazja. Jeżdżą szybko, wyprzedzają... Kiedyś musiało dojść do tragedii - przyznaje pan Roman, który mieszka w pobliżu.
Do wielu kolizji i wypadków doszło wczoraj również w innych częściach województwa śląskiego. Na szczęście nie były tak tragiczne w skutkach. - Przez opady na drogach wciąż może być bardzo ślisko. Apelujemy, aby dostosować prędkość do panujących warunków - apelują policjanci.
Lepiej zwolnić. A przestrogą dla wielu kierowców niech będą zdjęcia z miejsca tragicznego zdarzenia...
Wypadek w Rybniku: Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne [ZDJĘCIA]
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Co się wydarzyło na "Nocy Kobiet" w Spiżu w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Rozmowy nie przerywają, transmisja danych szybka RAPORT NAJLEPSZYCH SIECI KOMÓRKOWYCH
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
ZOBACZ TAKŻE
Historyczne kontrowersje wokół kampanii piwa "Tyskie". Marka...
Wolne miejsca w przedszkolach. Sprawdź swoje miasto. Rekruta...
Policjantki i ich pasje. Zobaczcie piękniejszą twarz policji [ZDJĘCIA]