Manifestacje w Radomiu i Przytułach Starych: w Polsce łamana jest w praworządność i prawa obywatelskie

Wśród poniedziałkowej pikiety przed Zakładem Karnym w Przytułach Starych zjawili się m.in. Stanisław Żaryn, Joanna Lichocka, Maciej Małecki, Anita Czerwińska, Cezary Jurkiewicz, Tobiasz Bocheński oraz Janusz Cieszyński.

Do zgromadzonych przemówił poseł PiS, Paweł Szefernaker.

- Warto o tym mówić i mówicie o tym swoim znajomym: to są więźniowie polityczni. I to jest skandal! Nie dajcie sobie wmówić, że ta sprawa nie jest sprawą polityczną – powiedział.

- To była obława polityczna. Najpierw był drakoński wyrok. (…) Ta sprawa powinna zostać na poziomie aktu łaski, ale ze względów politycznych nie została zakończona na akcie łaski – przekonywał.

Joanna Lichocka, posłanka PiS, która jest członkiem Rady Mediów Narodowych mówiła, że organizowane protesty są "aktami wsparcia dla naszych kolegów". - Jesteśmy tu w Przytułach Starych i w Radomiu, w dwóch miejscach, gdzie są więzienia, gdzie są przetrzymywani nielegalnie nasi parlamentarzyści - Maciej Wąsik tutaj w Przytułach Starych, a Mariusz Kamiński w Radomiu - powiedziała Lichocka.

- Mamy tutaj po prostu taką akcję, która ma po pierwsze ich wspierać, po drugie domagać się ich natychmiastowego uwolnienia, a po trzecie uświadomić Polakom, że łamana jest w Polsce praworządność, że łamane są prawa obywatelskie - zaznaczyła posłanka PiS.

Zapowiedziała też, że protesty, te zarówno w Przytułach Starych, jak i w Radomiu, będą organizowane do czasu uwolnienia Kamińskiego i Wąsika. - Każdego dnia o godz. 18 będziemy tutaj w Przytułach Starych i w Radomiu - powiedziała Lichocka.

Były wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker opisał również, jak toczyła się jego współpraca z ministrami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem.

- Nigdy nie zawahałem się, że to są osoby uczciwe. Za każdym razem, gdy podejmowali decyzje, miały być to decyzje, które przesłużyły się Polsce. Są patriotami! (…) Nigdy nie powinni znaleźć się w więzieniu – stwierdził.

Tobiasz Bocheński, były wojewoda mazowiecki, zwrócił się do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z apelem o wydanie zarządzenia o zaprzestaniu przetrzymywania posłów w więzieniach.

- Apeluję do pana poczucia humanitaryzmu, (...) pańskiego poczucia empatii – mówił.

- Nie widzę żadnego powodu, by minister sprawiedliwości z powodu swojego zaniechania zgadzał się na fakt, żeby posłowie Rzeczypospolitej byli bezprawnie przetrzymywani w więzieniach – podkreślił Bocheński.

W czasie sobotniej manifestacji przed radomskim aresztem dominowały hasła: "Uwolnić Mariusza", "Zwyciężamy" i "Jesteśmy z wami". Uczestniczyła w niej m.in. żona Mariusza Kamińskiego, Barbara Kamińska. „Mój mąż jest bohaterem prawdziwym patriotą” – przekonywała Kamińska, dodając, że będzie broniła męża "do ostatniej kropli krwi".

Wśród uczestników manifestacji byli również współpracownicy byłego szefa CBA, a także samorządowcy i politycy PiS m.in. Marek Suski, Stanisław Karczewski, Zbigniew Kuźmiuk i Radosław Fogiel - według których - Kamiński przebywa w więzieniu "wbrew prawu". "Mariusz Kamiński to człowiek, który od lat walczył z zarazami toczącymi nasz kraj – najpierw z komuną, a potem z korupcją i za jedno i za drugie był prześladowany” – mówił Fogiel. Jego zdaniem tak dzieje się również w tym wypadku.

Głos w czasie protestu zabrał również były szef TAI, Michał Adamczyk, według którego "jesteśmy świadkami deptania praworządności i wszelkich reguł prawnych", a "te standardy, które wprowadza większość rządząca, to się naprawdę niczym nie różni od tego, co się dzieje na Białorusi".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

źródło: X/PAP