Spis treści
Jak PiS zagłosuje w sprawie projektów dotyczących aborcji?
W czwartek w Sejmie trwa debata nad czterema projektami ustaw zmieniającymi prawo antyaborcyjne. Dwa z nich złożyła Lewica, po jednym – Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga.
Marlena Maląg, była minister rodziny i polityki społecznej, wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, pytana o to, jak klub PiS zagłosuje w sprawie tych czterech projektów, oceniła, że „cały temat związany z aborcją, a także inne tematy światopoglądowe, pokazują, jakiej nie ma jedności w »koalicji 13 grudnia«”. – Każdy idzie za swoim projektem – powiedziała.
Zdaniem poseł PiS „jest to temat zastępczy, wywołujący skrajne emocje, żeby Polacy znowu się zainteresowali tą sprawą”. – W naszym klubie w sprawach światopoglądowych nie ma dyscypliny, a więc każdy w zgodzie ze swoim sumieniem będzie podejmował decyzję - dodała.
Pytana, jak zagłosuje ona osobiście, Marlena Maląg odpowiedziała, że nie utożsamia się z żadnym projektem. – Uważam, że każdy ma prawo do życia, od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci – powiedziała.
– Dzisiaj prawo, które w Polsce obowiązuje, daje możliwość także dokonania aborcji, jeżeli zdrowie kobiety jest zagrożone, są też inne wymienione, określone przypadki – przypomniała.
PiS: To temat zastępczy
Poseł PiS pytana, czy jej zdaniem realny jest scenariusz, że żaden z projektów nie trafi do komisji, odpowiedziała, że jeśli tak się stanie, to tym bardziej pogłębi konflikt w koalicji. – Tak naprawdę temat aborcji zaczyna przykrywać inne bardzo ważne sprawy, które dla Polaków powinny być realizowane. Od 1 kwietnia został podniesiony VAT na żywność do 5 proc. Za chwilę ceny energii wzrosną. To wszystko jest przykrywane przez temat wywołujący bardzo skrajne emocje – oceniła.
Projekty w sprawie aborcji. Czego dotyczą?
Dwa projekty w listopadzie złożyła Lewica: jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
Projekt grupy posłów klubu KO wpłynął do Sejmu pod koniec stycznia. Zgodnie z nim, kobieta w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Oprócz tych projektów, pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego, który przywraca stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, a więc przesłankę do przerwania ciąży, gdy „wyniki badań wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.
