Konferencja na temat imperializmu
List został odczytany przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
„Cieszę się, że po raz kolejny Sala Kolumnowa w Sejmie Rzeczpospolitej jest miejscem naukowej debaty oraz historycznej refleksji. Ufam, że dyskusja tym bardziej zostanie pogłębiona, iż w dzisiejszym spotkaniu uczestniczy wielu znakomitych gości oraz wybitnych, cenionych naukowców” – napisała marszałek Sejmu.
Elżbieta Witek zaznaczyła także, że „temat konferencji jest tematem obszernym, a zarazem niezwykle trudnym, szczególnie teraz, w obliczu toczącej się już od roku wojny na Ukrainie”.
List marszałek Sejmu
Marszałek Sejmu podkreśliła, że „jesteśmy świadkami niewyobrażalnej tragedii, zarówno pojedynczego człowieka, jak i całego narodu”.
„My, mieszkańcy państw, którym w przeszłości carska Rosja, zaś później Związek Sowiecki odebrały prawo do wolności i suwerenności, doskonale rozumiemy, czym jest imperializm rosyjski. De facto trwa od stuleci, postępuje w sposób mniej lub bardziej widoczny, przybiera łagodniejsze lub bardziej drastyczne formy, ale zawsze niesie cierpienie, zniszczenie i utratę poczucia bezpieczeństwa” – zaznaczyła.
Elżbieta Witek zauważyła, że „nasze doświadczenia są zgoła odmienne niż mieszkańców państw zachodnich, którzy przez lata nie dostrzegali w Rosji, a następnie w Związku Sowieckim niebezpiecznego imperium”. Przypomniała ponadto, że „dla wielu polityków, naukowców i publicystów z Zachodu komunizm, nacjonalizm i imperializm rosyjski był teoretyczną abstrakcją”.
„Stanowisko to ulega nie tylko zmianie za sprawą wydarzeń politycznych, ale także dzięki naukowej wnikliwości i życiowym doświadczeniom historyków z państw postkomunistycznych, których głos przebija się do publicznej przestrzeni również na Zachodzie, co wydaje się nie mniej istotne” – podkreśliła w liście marszałek Sejmu.

lena
Źródło: