Około godziny 21 we wtorek, pierwszy dzień nowego roku, z policjantami skontaktowali się bliscy 53-letniego mieszkańca gminy Bodzentyn.
- Mężczyzna rankiem wyszedł z domu i do wieczora nie wrócił. Policjanci zaczęli poszukiwania. W środowy ranek zostały one wznowione. Około godziny 10 mieszkaniec gminy znalazł ciało 53-latka. Mężczyzna leżał przykryty śniegiem w polach, cztery kilometry od domu - przekazywał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Na ciele odnalezionego nie było obrażeń, które mogłyby wskazywać, że ktoś przyczynił się do jego śmierci. Wstępnie lekarz określił, iż jej powodem było wychłodzenie organizmu. Jeśli sekcja to potwierdzi, 53-latek będzie piątą ofiarą mrozów w tym sezonie w naszym województwie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej
Źródło:vivi24