
– Droga, która jest ostatnim etapem do zwycięstwa, musi nas doprowadzić do tego momentu 15 października, kiedy większość Polaków powie: „tak, to jest obóz polityczny, który naprawdę robił wszystko, żeby poprawić los zwykłych ludzi, obóz Prawa i Sprawiedliwości” – powiedział w poniedziałek Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Stalowej Woli (Podkarpacie).
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
– Można powiedzieć, że są dwie wizje Polski: jest polska wizja Jarosława Kaczyńskiego, Prawa i Sprawiedliwości. Ta wizja, pomogła wyciągnąć Polskę z tego neoliberalnego dziadostwa Platformy Obywatelskiej. I jest niemiecka wizja Tuska: wszystko najważniejsze, co robił w swoich czasach, w bardzo wielu aspektach odpowiadało polityce niemieckiej i to jest właśnie polityka, do której nie możemy powrócić, nie chcemy powrócić – podkreślił.
Naród się budzi
Premier zwrócił uwagę, że "od jutrzejszego dnia licząc, pozostało 11 dni do ciszy wyborczej".
– To moment, w którym chcę poprosić wszystkich was o maksymalną aktywność. Proszę, żebyście wszyscy wykonali co najmniej kilka telefonów dziennie – zaapelował szef rządu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
– Bardzo was o to proszę, bo naszą największą szansą na zwycięstwo jest to, że przez te najbliższe 11 dni dotrzemy do ludzi, że ten naród, który doświadczył czegoś nowego w ostatnich ośmiu latach, doświadczył, że władza się troszczy, rząd się troszczy o nich, o zwykłego człowieka, o polską rodzinę, o dzieci, o młodych, o seniorów – dodał premier.
– Naszą szansą jest przemówić do nich, zawołać do głębokiego narodu, tak, żeby się naród całkiem obudził. A naród się budzi! Ja to czuję! - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
dś
Źródło: