Premier Mateusz Morawiecki złożył kwiaty przed tablicą Pamięci Żołnierzy Okręgu Armii Krajowej Warszawa-Miasto
Mateusz Morawiecki oddał hołd powstańcom z getta warszawskiego w 80. rocznicę wybuchu zrywu, w którym Żydzi z bronią w ręku przeciwstawili się Niemcom. Premier zwrócił uwagę na ogromne dysproporcje między niemieckimi żołnierzami a powstańcami, oraz zaznaczył, że głos powstańców został usłyszany przez polskie społeczeństwo, które udzielało wsparcia walczącym Żydom.
- Najpierw oddajmy hołd heroicznej walce żydowskich powstańców, żydowskich chłopców i dziewcząt, którzy w beznadziejnej sytuacji chwycili za broń, aby tak naprawdę w istocie wybrać sposób śmierci; tak można powiedzieć o ich szansach, o braku jakiejkolwiek proporcji sił pomiędzy nimi a niemieckim okupantem, niemieckimi zbrodniarzami - powiedział Mateusz Morawiecki.
- Krzyk Getta, które miało być zniszczone do końca, usłyszeli żołnierze AK. Krzyk z głębi piekła usłyszało polskie państwo podziemne i rząd polski na uchodźstwie. Wielkim symbolem tego powstania były dwie powiewające flagi, polska i żydowska, które znajdowały się nad płonącymi murami - dodał premier.
Podkreślił, że polscy żołnierze również oddawali życie za powstańców z getta, próbując udzielić im potrzebnego wsparcia.
- Polscy żołnierze AK oddawali również swoje życie, i im również chciałem złożyć hołd. Żydzi stanowili część społeczeństwa polskiego i dlatego w tamtej nierównej walce również polscy żołnierze pomagali, najpierw przetrwać w getcie, następnie próbowali pomóc, kiedy powstanie wybuchło. Próbowali otworzyć drogę ucieczki dla tych, którzy tam pozostali - zaznaczył.
Prawda musi przebić się do świadomości współczesnego świata
Jak dodał Mateusz Morawiecki, prawda musi przebić się do świadomości współczesnego świata.
- Prawda o tamtych dniach, a ta prawda to również prawda o bohaterstwie Armii Krajowej. To właśnie chłopcy i dziewczęta, kobiety i mężczyźni Armii Krajowej dali świadectwo najwyższej próby bohaterstwa i walki o wolność, o prawdę i o dobro. O dobro, o które było tak trudno w tamtych bestialskich czasach, które stworzyły Niemcy, III Rzesza Niemiecka. Tę prawdę też trzeba bardzo głośno powiedzieć, bo jest ona dzisiaj zakłamywana - powiedział premier.
Zdaniem szefa rządu, ta prawda i zadośćuczynienie muszą stanowić fundament lepszego życia, lepszego świata.
- Fundament dobra, fundament człowieczeństwa - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
