Matka urodziła dziecko do wiaderka i wyrzuciła zwłoki w krzaki

Artur Szałkowski
FOT. KMP W WAŁBRZYCHU
Z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynikało, że dziecko urodziło się martwe. Tylko dlatego Daria P. odpowiadała przed sądem za zbezczeszczenie zwłok, a nie morderstwo.

W środę (26 września) w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu zapadł wyrok w sprawie 28-letniej Darii P. Kobieta została skazana na 6 miesięcy ograniczenia wolności po 20 godzin kontrolowanej pracy na cele społeczne w stosunku miesięcznym. 28-letnia wałbrzyszanka została zwolniona z ponoszenia kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu, która skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Darii P. czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Dopiero po jego uzyskaniu podejmie decyzję o złożeniu odwołania.

Na początku 2018 r. sprawa Darii P. zbulwersowała opinię publiczną w całym kraju. Wszystko zaczęło się 19 lutego. Mężczyzna spacerujący z psem przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu natknął się na wyrzucone w krzaki zwłoki noworodka z pępowiną i łożyskiem. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego stwierdził zgon dziecka. Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu poinformowało o zdarzeniu policję. Jeszcze tego samego dnia 28-letnia Daria P. została zatrzymana i umieszczona w policyjnej izbie zatrzymań. Przeprowadzone badania lekarskie wykazały, że to ona jest matką dziecka.

Ze względu na trudną sytuację życiową Darii P., na wniosek prokuratury - sąd wyznaczył Darii P. obrońcę z urzędu. W jego obecności odbyło się przesłuchanie 28-latki. W trakcie składania zeznań kobieta wyjaśniła, że kiedy w niedzielę 18 lutego rozpoczął się poród, była przekonana, że to potrzeba fizjologiczna. Lokal, w którym mieszka kobieta nie posiada toalety. Dlatego skorzystała z wiadra. Kiedy zorientowała się, że urodziła, wyszła z wiadrem, w którym były zwłoki noworodka na podwórko i wyrzuciła je w krzaki. 20 lutego Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu otrzymała wyniki sekcji zwłok noworodka płci męskiej. Z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej, który wykonał sekcję zwłok wynika, że noworodek był dobrze rozwinięty i przyszedł na świat martwy w ósmym miesiącu ciąży. Biegły nie stwierdził obrażeń na zwłokach noworodka, które wskazywałyby, że doszło do morderstwa.

Tylko dlatego sprawa była prowadzona przez prokuraturę pod kątem zbezczeszczenia zwłok, a nie morderstwa i taki zarzut znalazł się w akcie oskarżenia 28-latki, który w czerwcu został skierowany przez prokuraturę do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu. Zbezczeszczenie zwłok jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Matka urodziła dziecko do wiaderka i wyrzuciła zwłoki w krzaki - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl