Michał Świerczewski kupi klub ze Słowacji?
Pod koniec grudnia zeszłego roku minęło dziewięć lat od kiedy Michał Świerczewski został właścicielem Rakowa Częstochowa. Młody biznesmen, związany z miastem spod Jasnej Góry przejął drugoligowca (trzeci szczebel rozgrywkowy), który wówczas zajmował dopiero dziesiąte miejsce w tabeli. Sam wybrał trenera, nieznanego szerzej Marka Papszuna, a potem razem z nim ruszył po... mistrzostwo Polski. Misja zajęła stosunkowo niewiele czasu.
Dziś Raków jest czołowym polskim klubem - aktualnym mistrzem (pierwszy raz w historii), dwukrotnym zdobywcą Pucharu Polski i Superpucharu, a także uczestnikiem fazy grupowej Ligi Europy. Walkę o Ligę Mistrzów przegrał dopiero w decydującym dwumeczu z FC Kopenhagą, która wyszła z grupy i zagra z Manchesterem City. Wreszcie Raków stać, by kupować piłkarzy nawet za 1,5 mln euro, jak w przypadku Johna Yeboaha.
Kim jest właściciel Rakowa Częstochowa? Michał Świerczewski ma kapitał i plan
W czwartek słowackie konto "Futbalové Zákulisie" podało informację, że Michał Świerczewski chce przejąć i odbudować Tatrana Preszów, co miało potwierdzić kilka polskich źródeł.
Tatran Preszów to zapomniany zespół grający obecnie w drugiej lidze, na zapleczu "Nike liga". Na półmetku sezonu zajmuje obiecujące drugie miejsce. Bezpośrednio awansuje tylko lider.
Co ciekawe, w lipcu po licznych opóźnieniach ruszyła budowa "Tatran Areny", nowoczesnego stadionu za 21 mln euro z 6,5 tys. miejsc siedzących. Będzie spełniać kryteria trzeciej kategorii UEFA. Ma się na nim odbyć finał mistrzostw Europy do lat 21 w połowie 2025 roku. Nowy obiekt zastąpi najstarszy na Słowacji, którego historia sięga 1899 roku.
EKSTRAKLASA w GOL24
Najdroższe transfery w PKO Ekstraklasie - styczeń 2024. Legi...
