Melania Trump w swej pierwszej oficjalnej wizycie zagranicznej odwiedziła miejsce, z którego wysyłano niewolników do Ameryki

To pierwsza oficjalna, samotna wizyta Melanii Trump. Podobnie, jak jej trzy poprzedniczki, obecna prezydentowa również zaczyna swoją publiczną działalność zagraniczną od Afryki. Programem jej wizyty jest wsparcie opieki nad dziećmi. Po wylądowaniu na lotnisku w Akrze na Melanię Trump czekała we wtorek jej odpowiedniczka z Ghany Rebecca Akufo-Addo, a także zespół wykonujący tańce tradycyjne.

W środę Melania Trump odwiedziła w środę zamek Cape Coast, fort położony na wybrzeżu, skąd wywożono niewolników między innymi do Ameryki Północnej. Widać było, że żona prezydenta USA była poruszona historiami, jakie tam usłyszała. Jak informuje Fox News, po wyjściu z ośrodka Melania Trump powiedziała: - Nigdy tej wizyty nie zapomnę. Widziałam lochy, w których trzymano niewolników. Każdy powinien odwiedzić to miejsce.

Jak przypomina CNN, w latach 90. Hillary Clinton podczas swojej wizyty jako pierwsza dama spotkała się z Nelsonem Mandelą w RPA, Laura Bush pojechała do Afryki wspierać walkę z HIV/AIDS, a Michelle Obama pojechała do Południowej Afryki i Botswany, skupiając się na miejscowych problemach.

Obecna pierwsza dama w trakcie swojej pierwszej podróży odwiedza Ghanę, Malawi, Kenię i Egipt. Podczas wizyty w Akrze Melania Trump odwiedziła szpital regionalny, w którym spotkała się z małymi pacjentami na oddziale dziecięcym i ich matkami. Jako podarunek rozdawała pacjentom i pacjentkom maskotki - misie oraz koce.

Na zdjęciach z wizyty widać, jak Melania Trump szczerze się uśmiecha i jest wyraźnie zadowolona ze spotkań z miejscowymi. - Wydaje się, że podczas tej podróży pierwsza dama częściej się uśmiecha niż w Białym Domu - napisała na Twitterze Katie Rogers, korespondentka „New York Timesa” akredytowana przy Białym Domu i towarzysząca pierwszej damie w jej wizycie.

Wizyta pierwszej damy USA w Afryce może pomóc poprawić wizerunek prezydenta Donalda Trumpa, który w jednej z wypowiedzi nazwał niektóre kraje afrykańskie „gównianymi państwami”. Liberalne media twierdzą, że z tego powodu wizyta pierwszej damy nie jest tak fetowana w Afryce, jak mogłaby być. Jednak sama Melania Trump zdaje się zupełnie tego nie zauważać. Jej wizyta w Afryce potrwa tydzień.