Mężczyzna podpalił się w Sądzie Okręgowym w Przemyślu. Z poparzeniami trafił do szpitala. Sprawę wyjaśnia prokuratura [ZDJĘCIA]

Pierwszy na całe to dramatyczne zdarzenie zareagował ochroniarz, który gaśnicą proszkową ugasił palącego się człowieka. Chwilę potem na miejscu były już dwa zastępy strażaków z PSP Przemyśl. Strażacy podali mężczyźnie tlen i opatrzyli rany. Poszkodowany cały czas był przytomny. Został przekazany załodze pogotowia ratunkowego, a następnie przetransportowany do szpitala w Przemyślu na szczegółowe badania.

Dokładne okoliczności zdarzenia z udziałem 53-letniego mieszkańca pow. łańcuckiego ustalają policjanci.

- Zachowanie Marka J. miało mieć związek z postępowaniem w jego sprawie, dotyczącym władzy rodzicielskiej, toczącym się w Sądzie Rejonowym w Łańcucie. Do tego postępowania opinię przedstawiał opiniodawczy zespół sądowych specjalistów - powiedziała Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

53-latek samookaleczeniem chciał wyrazić swoje niezadowolenie opinią.

Zebrany przez policjantów materiał w sprawie piątkowego zdarzenia w gmachu Sądu Okręgowego przy ul. Konarskiego w Przemyślu trafił już do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.

- Prowadzone będzie postępowanie w kierunku art. 151 Kodeksu karnego. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - dodaje prokurator Pętkowska.

Marek J. nie został jeszcze przesłuchany.

To kolejny tak dramatyczny przypadek w Przemyślu w tym roku. 29 kwietnia po godz. 4 płonął samochód pod bramą Sądu Rejonowego przy ul. Mickiewicza. W volkswagenie golfie golfa na fotelu kierowcy znajdowało się całkowicie zwęglone ciało człowieka. Spłonęło wnętrze samochodu na jarosławskich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że w pożarze zginął mieszkaniec powiatu jarosławskiego, który mieszkał od jakiegoś czasu w Przemyślu. Miał 48 lat. Przyczyną desperackiego kroku był utrudniony kontakt i izolowanie go jako ojca po rozwodzie od córki."