Spis treści
Michał Probierz o wysoko przegranym meczu z Portugalią
Biało-Czerwoni w ubiegły piątek zostali rozbici na wyjeździe przez reprezentację Portugalii aż 1:5. Selekcjoner Michał Probierz podkreślał, że duży wpływ na przebieg meczu miały kontuzje, które zburzyły plan na to spotkanie.
- Ten mecz zburzył nam już sam początek, gdy okazało się, że Sebastian Szymański ma problem mięśniowy, nie chcieliśmy ryzykować. Kolejnym problemem była kolejna kontuzja, Bartka Bereszyńskiego – to zmieniło nasze podejście do meczu. A potem jeszcze uraz Janka Bednarka, po której szybko podjęliśmy decyzję o zmianie w przerwie. Także z tych powodów zmieniliśmy w drugiej połowie ustawienie, myślałem już o meczu ze Szkocją - powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.
- Chciałbym też pochwalić Tarasa Romanczuka, który walczył w tym spotkaniu do końca i to pomimo kontuzji - dodał Michał Probierz.
Reprezentacja Polski w 5 meczach fazy grupowej Ligi Narodów zdobyła tylko 4 punkty i straciła aż 14 goli, co stawia ją w czołówce drużyn z najgorszą defensywą w rozgrywkach. W tej edycji rozgrywek Biało-Czerwoni zanotowali 2 porażki z Portugalią, przegrali z zremisowali z Chorwacją oraz wygrali w dramatycznych okolicznościach ze Szkocją.
- Nasze statystyki nie wyglądają dobrze, ale gramy z topowymi przeciwnikami. Wiemy, nad czym musimy pracować. Nie możemy "wyłączać się" na tyle minut w trakcie gry. I musimy wykorzystywać swoje szanse, bo nie da się wygrać meczu, jeśli marnuje się tyle sytuacji, ile stworzyliśmy w pierwszej połowie w Porto - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
- To też nie jest tak, że my mówimy zawodnikom, żeby grali na „hurra” i to jest nasz pomysł na mecz. Wiele osób mówi, że jestem uparty w kwestii systemu gry. Nie, ja jestem od tego, żeby zawodników dobrze wpasować w drużynę. Pracuję jako trener od 25 lat i ciągle mam w głowie znaki zapytania, stale zastanawiam się, co zmienić, co i jak ulepszyć. Ostatnie osiem spotkań naprawdę graliśmy z topowymi zespołami. Jeśli mamy się rozwijać, to musimy z nimi grać, a kluczowi zawodnicy muszą występować regularnie w swoich klubach - zaznaczył Michał Probierz.
Michał Probierz starł się z dziennikarzem na konferencji prasowej reprezentacji Polski
W pewnym momencie konferencji prasowej głos zabrał dziennikarz Łukasz Ciona, związany z W Polsce 24. Zapytał o styl i zmodyfikowanie ustawienia. Jednak Michał Probierz zwrócił szczególną uwagę na słowa o "oblężonej twierdzy"
- Może skończmy z "oblężoną twierdzą" i spróbujmy otworzyć się na coś innego. Uważam, że trochę taka atmosfera zaczyna się wytwarzać, przynajmniej tak mi się wydaje – stwierdził dziennikarz.
- Może mi pan to wytłumaczyć, o co chodzi z tą “oblężoną twierdzą”? - odbił piłeczkę Michał Probierz.
Po krótkiej wymianie zdał, selekcjoner wypowiedział się o stylu i planie na reprezentację Polski.
- Styl dopasowujemy do grupy zawodników i zespołu z którym gramy. Znam zdanie tysięcy kibiców, których spotykam, że wolą oglądać taką reprezentację, niż taką, która tylko stoi i wybija piłkę przed siebie. Poza tym nie jestem nerwowy, rozmawiam z każdym co widać. Nie zamykam się na dziennikarzy. Odpowiadam na każde pytanie, które pada - zaznaczył selekcjoner Biało-Czerwonych.
Michał Probierz pochwalił Szkocję przed poniedziałkowym meczem w Lidze Narodów
Michał Probierz odniósł się też do poniedziałkowego starcia przeciwko Szkocji. Selekcjoner reprezentacji Polski podkreślił atuty rywala.
- Bardzo dobry zespół, jeśli chodzi o kolektyw. Jest to kluczowe. Mają 2/3 indywidualności i na tym bazują. Zdajemy sobie sprawę, że mają też dobre stałe fragmenty gry. My potrafimy grać w piłkę. Pokazaliśmy to nie raz. Pokazywaliśmy to przeciwko wielu zespołom. Jutro zagramy, żeby wygrać to spotkanie - pokreślił Michał Probierz.
W poniedziałek, 18 listopada reprezentacja Polski zagra na stadionie PGE Narodowy w Warszawie w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Szkocji. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.
Memy o plebiscycie na Złotą Piłkę 2024. Real Madryt znów na ...