Były prezydent Rosji, pełniący obecnie funkcję zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji, w jednym ostatnich wpisów opublikowanych w serwisie Telegram nie tylko powiela rosyjską propagandę w sprawie wojny na Ukrainie, ale też kłamstwa na temat masakry w Buczy dokonanej przez rosyjskich żołnierzy. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach ukraińskie władze poinformowały o masowych grobach w tym podkijowskim mieście, w których znaleziono setki ciał.
"Podręczniki do historii pełne nazistowskich popleczników"
Miedwiediew usiłuje wmówić ludziom, że zbrodnia w Buczy to, podobnie jak atak na szpital położniczy w Mariupolu, inscenizacja. Oskarża Ukraińców, że dla osiągnięcia celów są gotowi zabijać własnych obywateli.
"Kijowska machina propagandowa nie zatrzymuje się przed niczym! Aby zdehumanizować Rosjan i jak najbardziej zdegradować, wściekłe bestie z Sił Bezpieczeństwa Narodowego i Wojsk Obrony Terrorystycznej są gotowe zabijać własnych cywilów" – pisze rosyjski polityk, przekonując iż wynika to z tego, że "głęboko zakorzeniony ukrainizm, podsycany antyrosyjskim jadem i wszechogarniającymi kłamstwami na temat własnej tożsamości, jest jednym wielkim fałszem". Miedwiediew stwierdza również, że Ukraina mentalnie przekształciła się w III Rzeszę, zaś jej podręczniki do historii pełne są nazistowskich popleczników.
"Eurazja od Lizbony po Władywostok"
W dalszej części swojego wpisu były rosyjski prezydent przypomniał cel, jaki na Ukrainie postawił sobie Władimir Putin. Jest nim demilitaryzacja i denazyfikacja tego państwa. Okazuje się, że plany Federacji Rosyjskiej wykraczają daleko za Ukrainę.
"Tych skomplikowanych zadań nie da się wykonać z dnia na dzień. I nie będą one rozwiązywane wyłącznie na polu walki. Najważniejszym celem jest zmiana krwawej i pełnej fałszywych mitów świadomości części dzisiejszych Ukraińców. Celem jest pokój dla przyszłych pokoleń samych Ukraińców i możliwość zbudowania wreszcie otwartej Eurazji – od Lizbony po Władywostok" – czytamy.
Telegram, tvp.info
