Chodzi o grób żołnierzy radzieckich zlokalizowany przy ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego w Starachowicach. Władze Starachowic od paru lat czyniły starania, by ekshumować pochowanych tam ludzi i przenieść ich a także pomnik na cmentarz wojenny żołnierzy radzieckich w Kielcach.
Iwona Ogrodowska , rzecznik prasowy prezydenta Starachowic wyjaśnia: - Ten pomnik jest ciągle dewastowany, dlatego od paru lat staramy się o zgodę na jego przeniesienie. Wynika to też z tego, że wpływa też do urzędu wiele próśb w tej sprawie. Otrzymaliśmy pismo podpisane przez kilkanaście różnych stowarzyszeń, naciskali też na nas radni - wszyscy wnoszą o przeniesienie pomnika. Wszystko chcemy zrobić legalnie, wystąpiliśmy więc o stosowne zgody do Instytutu Pamięci Narodowej oraz do wojewody świętokrzyskiego. Nie ma mowy o braku czci dla tych żołnierzy, naszym celem jest to, żeby ta pamięć była odpowiednio uszanowana. Dziwi nas trochę reakcja władz rosyjskich.
Jednak Rosjanie mają w tej sprawie inne zdanie. Zupełnie inaczej niż polska strona interpretują podpisaną prawie ćwierć wieku temu umowę o ochronie miejsc pamięci ofiar wojny. Uważają, że każdy pomnik poświęcony żołnierzom radzieckim podlega ochronie.
W sprawie pomnika ze Starachowic i przeniesienia zwłok żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarz wojenny w Kielcach rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych pisze o cynizmie i wzywa Polskę do powrotu do "cywilizowanych zasad".
Wcześniej Maria Zacharowa - rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji - porównała działania Polski w sprawie radzieckich pomników do... barbarzyńców z tak zwanego Państwa Islamskiego.
Według ustaleń Polskiego Czerwonego Krzyża w grobie przy ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego w Starachowicach pochowanych jest sześciu lub siedmiu żołnierzy radzieckich.
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem

POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Krwawe zaślubiny! Chciał zabić pannę młodą?
Źródło:vivi24