Zmiany w Gdyńskiej komunikacji. Protesty mieszkańców
Na 30 stycznia zaplanowano ogromne ograniczenia w kursowaniu autobusów i trolejbusów w Gdyni, o czym pisaliśmy: Od 30 stycznia Gdynia tnie połączenia w komunikacji miejskiej. „Nie mamy źródła, z którego da się pokryć tak szybko rosnące koszty”
Skrócenie linii 152 w Gdyni wywołało oburzenie mieszkańców
Cięcia w komunikacji dotknęły w znacznej mierze mieszkańców Małego Kacka, ponieważ linia 152, realizowana przez gdyński ZKM na trasie z Dickmana na Sandomierską została skrócona. Od 30 stycznia 2023 r. kończy się ona na wysokości Węzła Franciszki Cegielskiej. Odcięcie mieszkańców Małego Kacka, od możliwości bezpośredniego korzystania z linii, która wpisana w dzielnicę była od ponad 50 lat, wywołało niemałe oburzenie.
Ludzie zaczęli protestować, przeciwko zmianom w gdyńskiej komunikacji, stąd inicjatywa Bożeny Mielniczuk, która napisała petycję do prezydenta Gdyni w interesie publicznym, żeby linię przywrócić.
- Rada Dzielnicy nie zrobiła nic w tym kierunku, aby Linia 152 została utrzymana. W większości dzielnic rady stanęły za mieszkańcami, a u nas była cisza w tak ważnej sprawie. Dlatego wzięłam sprawę w swoje ręce – mówi Bożena Mielniczuk, której udało się zebrać w kilka dni ponad 700 podpisów osób popierających przywrócenie linii 152 na Sandomierską.
Inicjatorka wniosku zaznacza, że ograniczenie linii 152 znacząco wpłynie na życie mieszkańców Małego Kacka.
- W dzielnicy liczącej około 3000 mieszkańców jest dużo osób niepełnosprawnych i starszych. I dla nich problem jest z przejście z Władysława IV do przychodni na Armii Krajowej, przychodni na Żwirki i Wigury, pogotowia, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ZUS czy Urzędu Skarbowego, a co dopiero z Świętojańskiej, na której nie ma nic. Świętojańska nie oferuje tego, czego mieszkańcy potrzebują na co dzień. Nie tylko osoby starsze i osoby niepełnosprawne będą miały utrudnienia, ale także młodsi mieszkańcy. Dla większości codzienne dojazdy do pracy i szkoły będą utrudnione z powodu przesiadek, bo wiele osób straci bezpośrednie połączenie z miejscami docelowymi, co znacznie wydłuży czas podróży.
CZYTAJ TAKŻE: Radni Prawa i Sprawiedliwości o cięciu połączeń w Gdyni: „Władze miasta wykluczają komunikacyjne tysiące mieszkańców”
Bożena Mielniczuk uważa, że skrócenie trasy 152 nie było najszczęśliwszym pomysłem urzędników. Podała praktyczne rozwiązania, pozwalające zaoszczędzić na komunikacji w sposób nie utrudniający życia mieszkańcom.
- Działania urzędu są dla mnie absurdalne. Zamiast wprowadzać zmiany na linii 152 i zabierać 3 km trasy – przez co utrudniają życie mieszkańcom, mogli ograniczyć weekendową linię 203, która kursuje pusta do południa albo wybrać krótkie autobusy a nie przegubowe na trasę 152 wieczorami i w weekendy - co pozwoliłoby zaoszczędzić. Najbardziej boli nas – mieszkańców, że nie przeprowadzono z nami żadnych konsultacji, nie zrobiono referendum w tak ważnej sprawie, tylko wszystko było podjęte po cichu i za naszymi plecami. Nikt mieszkańców nie pytał o zadnie i o zmianach dowiedzieliśmy się po fakcie. My wybieraliśmy radnych żeby byli naszymi przedstawicielami w UM, a nie żeby Urząd Miasta miał przedstawicieli w dzielnicy - kończy mieszkanka Małego Kacka.
