Śmierć po dopalaczach w Mikołowie
Aktualizacja godz. 15.40
Dziś jako pierwsi podawaliśmy, że są już pierwsi zatrzymani w związku ze śmiercią trzech osób w Mikołowie. Wtedy policja nie podawała jeszcze szczegółów.
Teraz wiemy już, że policja zatrzymała trzech mężczyzn z powiatu mikołowskiego w wieku 17, 31 i 35 lat. Są oni podejrzewani o pośrednictwo w obrocie dopalaczami, które mogły doprowadzić do śmierci trojga mikołowian w czasie świąt Bożego Narodzenia.
Podczas zatrzymania podejrzanych funkcjonariusze zarekwirowali 30 gram dopalaczy.
Trzy osoby zmarły na skutek zażycia dopalaczy
Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia dotarły do nas tragiczne informacje z Mikołowa. Policja Śląska podała na facebooku, że w ciągu doby zmarły tam trzy osoby. Najbardziej prawdopodobną przyczyną ich śmierci są dopalacze.
Ciała dwóch pierwszych ofiar tej tragedii odnaleziono w pierwszy dzień świąt.
- Około godziny 15 we własnym mieszkaniu znaleziona została kobieta w wieku 35 lat - informuje sierż. szt. Monika Bartecka z KPP w Mikołowie. - Osoby, które tam z nią przebywały powiadomiły pogotowie oraz policję. Tego samego dnia również zmarły 22-latek został również znaleziony w miejscu swojego zamieszkania. Zwłoki odnaleźli członkowie jego rodziny - mówi funkcjonariuszka.
Trzecia z ofiar, 23-latek sam zgłosił się do szpitala z uwagi na złe samopoczucie. Pojawił się tam także 25 grudnia, kolejnego dnia zmarł.
Wcześniej pisaliśmy
Tragedia w święta w Mikołowie. Nie żyją trzy osoby
Przypuszczenie, że do śmierci trojga mikołowian przyczyniły się dopalacze, padło ze strony ich rodzin.
Mocarz, Kosior, Cherry kokolino CZARNA LISTA DOPALACZY
- Nie możemy jeszcze potwierdzić tej informacji - mówi sierż. szt. Bartecka. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Dopiero po ich otrzymaniu będziemy mogli stwierdzić jaka to była substancja i czy ten sam środek spowodował zgon trzech ofiar - dodaje.
W obecnej chwili policja nie może powiedzieć, czy ofiary tej tragedii miały ze sobą jakikolwiek związek. Służby nie wykluczają jednak takiej możliwości i prowadzą śledztwo również pod tym kątem. Nie wydaje się, żeby trzy podobne zgony w tym samym czasie i miejscu były kwestią przypadku.
Trzy osoby zatrzymano w związku z tą sprawą
- Mogę już oficjalnie powiedzieć, że trzy osoby w związku z tą sprawą są już w rękach policji - informuje sierż. szt. Bartecka. - Na chwilę obecną są to jedynie osoby zatrzymane, a ich ewentualny udział w sprawie jest wyjaśniany. Dla dobra śledztwa nie mogę jeszcze podawać szczegółów - policjantka dodaje jednak, że dzień dzisiejszy powinien przynieść nowe fakty dotyczące śmierci trojga mikołowian.