Józef Wojciechowski rozważa powrót do Polonii Warszawa
Polonia Warszawa po wielu latach tułaczki na niższych szczeblach zdobyła awans do 1 ligi. Promocję przypieczętowała domowym zwycięstwem nad Olimpią Elbląg 2:0. Sukces nie byłby możliwy bez finansowego wsparcia właściciela. Gregoire Nitot od momentu przejęcia klubu zapowiadał, że chce stworzyć z Polonii zespół na miarę PKO Ekstraklasy.
Na mecz z Olimpią klub z Konwiktorskiej zaprosił Józefa Wojciechowskiego. Były właściciel Polonii nie interesował się futbolem od 2016 roku. Startował wtedy na prezesa PZPN, ale w dniu wyborów zrezygnował i tym samym przegrał ze Zbigniewem Bońkiem. W rozmowie z WP Sportowe Fakty powiedział, że los Czarnych Koszul nie jest mu obojętny.
- Na razie nikt mnie o to nie prosił, ale jeśli ktoś zwróci się do mnie z taką propozycją, to niczego nie wykluczam - zaznaczył Wojciechowski. - Na razie nie mówię tak, nie mówię nie. Zobaczymy, co się wydarzy w przyszłości. Sentyment do Polonii na pewno pozostał - dodał.
Wojciechowski z uznaniem wypowiedział się o działaniach obecnego dobrodzieja Polonii. Zwrócił uwagę, że za jego czasów zawodnicy nie byli tak zaangażowani. - Poznałem obecnego właściciela klubu i mam do niego wielki szacunek, bo drużyna faktycznie gra bardzo dobrze. Zrobiło to na mnie wrażenie - przyznał.
Biznesmen był właścicielem Polonii w latach 2006-2012. Nie żałował gotówki. Za milion euro wykupił Artura Sobiecha z Ruchu Chorzów, a Euzebiuszowi Smolarkowi zagwarantował zarobki na poziomie 400 tysięcy euro za sezon. Do klubu sprowadził wielu znanych zawodników takich jak: Adrian Mierzejewski czy Łukasz Trałka. Stworzył też Klub Kokosa, czyli miejsce dla niechcianych przez Polonię zawodników.
2. LIGA w GOL24
