Minister spraw zagranicznych Łotwy: sytuacja jest o wiele bardziej niebezpieczna niż podczas zimnej wojny

Piotr Kobyliński
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
Minister spraw zagranicznych Łotwy Kriszjanis Karinsz wezwał do opracowania strategii na 20 lat, mającej ograniczyć ekspansjonistyczne ambicje Rosji. W jego ocenie sytuacja jest "znacznie bardziej niebezpieczna niż podczas zimnej wojny" . Zaznaczył, że biorąc pod uwagę wydatki Moskwy na obronę i bezpieczeństwo wewnętrzne, "Rosjanie stanowią potencjalne zagrożenie dla Europy teraz i w przyszłości".

Spis treści

Długoterminowa strategia powstrzymywania Rosji

„Na Łotwie zawsze to rozumieliśmy: Rosja jest potencjalnym zagrożeniem. Przez wiele lat ostrzegaliśmy naszych przyjaciół i sojuszników, że Rosja staje się coraz bardziej realnym zagrożeniem. Teraz jesteśmy świadkami, jak Rosja trzeci rok z rzędu prowadzi potężną wojnę przeciwko Ukrainie” - powiedział Karinsz w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla niemieckiego portalu RND.

(...) musimy opracować dla Europy i Ukrainy długoterminową strategię powstrzymywania Rosji na okres około 20 lat. Zdecydowanie wzywam do opracowania długoterminowej strategii, ponieważ Rosja będzie zagrażać bezpieczeństwu Europy także po zakończeniu tej wojny – podkreślił.

Rosja wyraźnie weszła na wojenną ścieżkę

Rząd i społeczeństwo Rosji są „w ekspansywnym, agresywnym trybie” - dodał szef łotewskiej dyplomacji.

„Rosja wydaje 40 proc. budżetu na „obronę i bezpieczeństwo wewnętrzne”, wyraźnie weszła na wojenną ścieżkę, co oznacza, że „Rosjanie stanowią potencjalne zagrożenie dla Europy teraz i w przyszłości” - zaznaczył Karinsz.

Aby temu przeciwdziałać, potrzebujemy długoterminowego planu, który w dużym stopniu będzie opierał się na inwestycjach i otwartym, bardzo przejrzystym rozmieszczeniu sił, tak aby nikt po stronie rosyjskiej nie mógł pomyśleć, że NATO jest w jakiś sposób słabe – przekonywał.

Niebezpieczeństwo większe niż podczas zimnej wojny

„Sytuacja jest w rzeczywistości znacznie bardziej niebezpieczna niż podczas zimnej wojny” – ocenił.

Wtedy istniały dwie potęgi nuklearne, które chciały utrwalić status quo w Europie. Dziś mamy Rosję, kraj, który chce zmienić status quo za pomocą środków militarnych i już to robi na Ukrainie. Niestety, dzisiejsza sytuacja jest znacznie bardziej wybuchowa - podkreślił szef MSZ Łotwy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl