Jakiś czas temu media donosiły, że jeśli tzw. ustawa Hoca nie wejdzie w życie, minister zdrowia odejdzie z rządu. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” został o to zapytany sam zainteresowany.
„Bo była to kluczowa regulacja, ale… Pełnienie funkcji ministra zdrowia w czasie pandemii to nie jest zabawa dla dzieci, w której w pewnym momencie mogę zabrać zabawki i odejść. Wziąłem na swoje barki olbrzymią odpowiedzialność, obejmując to stanowisko w czasie pandemii” – powiedział.
Pytany o to, czy członkowie Rady Medycznej, którzy odeszli, zachowali się jak dzieci, Niedzielski odpowiedział: „Mam głębokie poczucie odpowiedzialności za to, co robię i w tym duchu szukam najlepszych rozwiązań. Tak zwane lex Hoc było przygotowane z nami i było to bardzo dobre rozwiązanie”.
Przypomniał, że tzw. ustawę Hoca zaproponowano „tuż przed apogeum aktualnej fali”. „Panowała wówczas duża niepewność, co do skutków fali Omikrona, zwłaszcza liczby hospitalizacji. Wtedy uważałem tę ustawę za kluczową, bo mogła zabezpieczyć nas przed czarnym scenariuszem. Na szczęście ten scenariusz się nie ziścił” – wyjaśnił. Dodał, że „cały świat ma szczęście, że obecna fala okazała się nie tak dolegliwa, jak się obawiano”.
Ponadto minister oświadczył, że będzie „rekomendował premierowi, by w marcu – jeśli zejdziemy poniżej 10 tys. dziennych zakażeń – zostały zniesione restrykcje dotyczące limitów w miejscach publicznych”.
„Drugim krokiem może być zniesienie obowiązku noszenia maseczek. Ale podkreślam, że będzie to uzależnione od utrzymania się spadkowej tendencji zakażeń. Na pewno te dwa kroki nie wystąpią w tym samym czasie. Jeżeli COVID-19 przestanie być obciążający dla szpitali, podobnie jak grypa, to zakończymy też codzienne raportowanie nowych przypadków” – mówił.
Adam Niedzielski zaznaczył, że w marcu „na pewno raportowania jeszcze nie skończymy”. „Ale jeżeli zakażeń będzie poniżej 1 tys. dziennie, to straci ono sens. Wszystko to przy założeniu, że tempo spadku infekcji się utrzyma i nie pojawi się jakaś nowa mutacja. Na razie nie widać sygnałów, by wkrótce miało to nastąpić, ale niczego nie można wykluczyć” – przekazał.
