Mirabel w Kanadzie. Tak produkuje się samoloty Airbus A220. Siedzieliśmy w prawdziwym symulatorze. Czy takie maszyny kupi PLL LOT? - WIDEO

Tomasz Dereszyński
Tomasz Dereszyński
Wideo
od 16 lat
Firma Airbus to gigant. Konsorcjum z Tuluzy stawia m.in. na rodzinę A220, czyli na samoloty mieszczące od 100 do 150 miejsc. Rodzinka ta jest produkowana w Mirabel w Kanadzie i Mobile w USA. Portal i.pl odwiedził fabrykę w Mirabel. Co zobaczyliśmy, co usłyszeliśmy, co poczuliśmy? Opisujemy wrażenia w artykule poniżej.
Hala produkcyjna A220 w zakładach w Mirabel w Kanadzie. Praca idzie pełną parą.
Hala produkcyjna A220 w zakładach w Mirabel w Kanadzie. Praca idzie pełną parą. Tomasz Dereszyński

Spis treści

Mirabel czyli centrum A220

Jak ważny dla centrali firmy, a także Francji, jest zakład w Mirabel, leżący blisko Montrealu, niech świadczy fakt, że Air France obsługuje bezpośrednie połączenie pomiędzy Tuluzą (TLS) a lotniskiem w Montrealu (YUL). Wszak pańskie oko konia tuczy.

Fabryka w Mirabel robi wrażenie. Elementy do samolotów tu produkujących trafiają z całego świata. Zakłady Airbusa zatrudniają w Kanadzie wiele osób z całego świata. Bo w lotnictwie, jak wiadomo, nie ma żadnych granic.

Przy projektowaniu obektów niedalego Montrealu zaplanowano ich rozbudowę, dlatego nie dziwi wiele wolnej przestrzeni wokół hal produkcyjnych w Mirabel. Zakłady mają też własne lotnisko - to duży atut. Mieści się w Mirabel, rzut beretem od fabryki.

Zakład Airbus Canada A220 w Mirabel ma obecnie powierzchnię blisko 1,4 miliona stóp kwadratowych (130 tys. m2) i zatrudnia ponad 2,5 tys. osób. Airbus zakłada w najbliższych latach znanczne zwiększenie produkcji A220.

airBaltic stawia na Airbusa

W rodzince A220 zakochał się od pierwszego wejrzenia airBaltic z Łotwy. Ten operator jest wzorowym przykładem klienta, który postawił na produkty firmy z Tuluzy we Francji, a raczej z jej oddziału w Mirabel w Kanadzie.

Przewoźnik z Łotwy czyli airBaltic za chwilę stanie się największym klientem A220 w Europie po potwierdzeniu dodatkowego zamówienia na dodatkowe 30 samolotów A220-300. To nowe zamówienie zwiększy łączny portfel zamówień linii lotniczej do 80 samolotów. Przypomnijmy, że AirBaltic, dysponujący już flotą składającą się z 44 samolotów A220-300, jest obecnie największym operatorem A220-300 na świecie.

Historia Airbusa A220-300 w airBaltic sięga 2016 r., kiedy przewoźnik stał się pierwszym klientem, a w 2020 roku zdecydował o posiadaniu w swojej flocie wyłącznie tego typu samolotów.

- To wyjątkowy dzień w historii airBaltic. Mamy plany po raz pierwszy w historii eksploatować flotę 100 samolotów do 2030 r. Już od prawie siedmiu lat maszyny Airbus A220-300 stanowią podstawę naszej działalności i odegrały ważną rolę w historii międzynarodowego sukcesu airBaltic – powiedział Martin Gauss, prezes i dyrektor generalny airBaltic.

Przewoźnik łotewski jakiś czas zniknął z polskiego nieba. Oby jak najszybciej wrócił na nasze lotniska.

- Dziękujemy airBaltic za bycie wyjątkowym ambasadorem A220, dzięki powtórnemu zamówieniu. A220 był instrumentem airBaltic na drodze do sukcesu i rozwoju i jesteśmy szczególnie dumni, że możemy przedłużyć tę współpracę dzięki najnowszemu zamówieniu – powiedział Christian Scherer, dyrektor handlowy i dyrektor ds. międzynarodowych w Airbusie.

Airbus A220-300. Co to za samolot?

Diabeł tkwi w szczegółach. Jakie zatem przymioty sprawiły, że airBaltic zakochał się w A220?

A220-300 to najnowocześniejszy samolot pasażerski w swojej kategorii. Powstał z myślą o liniach potrzebujących maszyn do transportu od 120 do 150 pasażerów na trasach do 3450 mil morskich (6390 km). Samolot zapewnia o 25 proc. niższe zużycie paliwa i emisję CO2 na jedno miejsce w porównaniu do maszyn poprzedniej generacji. Posiada również największą w swojej klasie kabinę, siedzenia i okna, co gwarantuje najwyższy komfort.

Podobnie jak wszystkie samoloty Airbusa, A220 może już wykorzystywać do 50% zrównoważonego paliwa lotniczego (SAF). Airbus dąży do tego, aby do 2030 r. wszystkie jego samoloty mogły latać w 100% na paliwie zrównoważonym.

A220 - tyle maszyn już zamówiono

Zamówienia na A220 rosną lawinowo. Poniżej kilka liczb. Do końca października 2023 r. Airbus zdobył blisko 820 zamówień na A220 od około 30 klientów. Firma dostarczyła już ponad 295 maszyn, w tym 50 w 2023 r. A220 jest z powodzeniem użytkowany przez 17 linii lotniczych na całym świecie na ponad 1350 trasach.

Szerzej, dalej, wygodniej

Od samego początku wąskokadłubową rodzinę A220 zaprojektowano tak, aby sprawiała wrażenie samolotu szerokokadłubowego. Kabina zapewnia pasażerom szerokie siedzenia i dużą przestrzeń osobistą, co zapewnia wyjątkowo komfortowe wrażenia. Silniki nowej generacji zapewniają najcichsze wnętrze w swojej klasie, a jednocześnie spalają mniej paliwa i zmniejszają poziom hałasu podczas operacji na lotniskach.

Napędzany przez Pratt & Whitney

Rodzina A220 to dwaj bracia (siostry). A mianowicie A220-100 i A220-300. Do napędu tych maszyn służą dwa silniki Pratt & Whitney zaprojektowane specjalnie dla A220. Przy współczynniku obejścia wynoszącym 12:1 – jednym z najwyższych spośród wszystkich silników turbowentylatorowych na świecie – te silniki przyczyniają się do zmniejszenia zużycia paliwa w przeliczeniu na jedno miejsce w A220 o 25% w porównaniu z samolotami poprzedniej generacji, a także o połowę mniejszego poziomu hałasu i zmniejszonego emisje.

Pratt & Whitney to amerykańska firma produkująca silniki do samolotów cywilnych i wojskowych, a także silniki rakietowe. W Polsce posiada oddziały w Kaliszu, w Rzeszowie, oraz w Niepołomicach, gdzie produkowane są części do silników gazowo-turbinowych. Siedziba Pratt & Whitney mieści się w East Hartford, w stanie Connecticut w USA.

Z Francji do Kanady

Rodzina A220 jest produkowana pod zarządem spółki komandytowej Airbus Canada – w 75 proc. należącej do Airbusa, a w 25 proc. do rządu prowincji Quebec w Kanadzie. Siedziba programu znajduje się w Mirabel niedaleko Montrealu, gdzie działalność obejmuje zarządzanie programem, inżynierię, obsługę klienta i usługi.

W Mirabel znajduje się główna linia montażu końcowego A220. W Mobile w stanie Alabama w USA powstała druga linia montażowa przeznaczona na rynek amerykański.

Warto wspomnieć o ważnym szczególe. Otóż Budowa samolotu A220 trwa kilka miesięcy. Roboty jest co niemiara, bo każda maszyna składa się z wielu tysięcy elementów.

Ile kosztuje jeden samolot A220? - To zależy - słyszę. Wszak zazwyczaj chodzi o negocjacje biznesowe, nie ma ot cennika, jak to ma miejsce przy sprzedaży aut. Wiadomo, że im więcej się kupi, tym taniej wyjdzie jedna sztuka.

FFS - symulator lotu A220 - poczujesz się jak w kabinie A220

Airbus stawia na jakość produkcji i szkolenia. Ważną częścią samolotu są piloci. Firma dysponuje w pobliżu zakładów w Mirabel w Kanadzie symulatorem lotów, tzw. FFS (full flight simulator). Trenują na nim piloci, którzy będą prowadzić maszyny koncernu z Mirabel.

Symulator jest bardzo oblegany. Trening jest podzielony na kilka etapów. Najpierw odbywają się zajęcia teoretyczne, potem na symulatorach stacjonarnych. Finalnie każdy pilot wchodzi do kabiny FFS, by w warunkach zbliżonych do naturalnych poprowadzić maszynę. Cykl trwa ok. miesiąca.

Za szkolenie na symulatorze odpowiadają Pierre Francoeur, A220 head of Training (szef szkolenia A220) oraz Ludovis Voselli, head of A220 Training Services (szef usług szkoleniowych A220).

Dziennikarzowi portalu i.pl udało się bezpiecznie wylądować A220. Wrażenie nie do opisania. Dziękuję Pierrowi za genialną asystę podczas lądowania na lotnisku w Montrealu. Przeciążenie 1G zaliczone. To było mega wrażenie.

FFS wewnątrz. Tajniki lotu prezentuje Pierre Francoeur, A220 head of Training (szef szkolenia A220)
FFS wewnątrz. Tajniki lotu prezentuje Pierre Francoeur, A220 head of Training (szef szkolenia A220) Tomasz Dereszyński

Polski wątek - NavBlue w Gdańsku

Rynek lotniczy to nie tylko samoloty. Do prawidłowej eksploatacji maszyn potrzebne są technologie naziemne. Takie dostarcza m.in. firma NavBlue, spółka zależna Airbusa. Od października 2022 r. działa biuro w Polsce. Biuro NavBlue w Gdańsku zrekrutowało już 40 osób, a do końca 2024 r. ma osiągnąć 100 osób

„Sukces kampanii rekrutacyjnej do naszego biura w Gdańsku świadczy o wysokiej wydajności i atrakcyjności naszej firmy. To nowe biuro wzmacnia naszą wiedzę specjalistyczną i naszą sieć w Europie i na całym świecie, ułatwiając relacje robocze z innymi naszymi zespołami w Europie, Azji i Ameryce” - ocenia Marc Lemeilleur, dyrektor generalny NavBlue.

Obecność NavBlue w Polsce wzmacnia obecność technologiczną firmy Airbus w kraju i zwiększa liczbę zakładów NavBlue w Europie do czterech (Francja, Wielka Brytania, Polska i Szwecja), a także biur w Kanadzie, USA, Tajlandii i Singapurze.

Historia firmy Airbus

Jak to wszystko się zaczęło? 29 maja 1969 r. na pokazach lotniczych w Le Bourget we Francji podpisano umowę inicjującą projekt A300 - pierwszego dwusilnikowego szerokokadłubowego samolotu pasażerskiego na świecie. Konsorcjum Airbus Industry zostało oficjalnie założone w 1970 r. w celu konkurowania z amerykańskimi korporacjami takimi jak Boeing, Lockheed czy McDonnell Douglas.

W skład konsorcjum weszło przedsiębiorstwo francuskie Aérospatiale oraz cztery przedsiębiorstwa niemieckie skupione w grupie Deutsche Airbus: Messerschmittwerke, Hamburger Flugzeugbau, VFW GmbH oraz Siebelwerke ATG. Kilka lat później do spółki dołączyło hiszpańskie przedsiębiorstwo Construcciones Aeronáuticas SA (CASA).

Lot pierwszego produkowanego przez Airbusa samolotu - A300 - odbył się 28 października 1972 r. w Tuluzie i zakończył się sukcesem. Dwa lata później, 23 maja 1974 roku, Airbus A300 wykonał swój pierwszy komercyjny lot na trasie Paryż - Londyn w liniach Air France.

Airbus w Polsce. Od kiedy?

Nie licząc NavBlue Airbus jest obecny w Polsce od 2001 r. po przejęciu PZL Warszawa-Okęcie. Ta zatrudniające ok. 700 osób w zakładach w Warszawie, Łodzi i Gdańsku firma jest częścią Airbus Defence and Space. Spółka prowadzi m.in. produkcję na potrzeby samolotów C295 oraz A330 oraz utrzymanie PZL-130 Orlik.

Airbus A220 dla PLL LOT?

Polskie linie lotnicze stoją przed decyzją zakupu nowych samolotów. Jak zapewniał jakiś czas temu w Stambule Wouter Van Wersh, wiceprezes Airbusa odpowiedzialny za sprzedaż w Europie, Airbus ma świetne portfolio produktów w zakresie samolotów wąskokadłubowych od A220 przez A320 i A321 po rodzinę A330.

- Odnosimy sukcesy na rynku europejskim i światowym. Myślę, że LOT zdecydowanie zasługiwałby na te wspaniałe samoloty - zapewniał Van Wersh cytowany przez portal ryneklotniczy.pl.

Jak dodawał, Polska jest jedynym dużym krajem w Europie, którego linie lotnicze nie wykorzystują samolotów Airbusa. Patrząc na produkcję tych maszyn w Mirabel, czy lecąc A220-300, aż żal, że nie mamy pod biało-czerwoną flagą takich samolotów.

Lot pokazowy A220

20 września 2021 r. zorganizowano lot pokazowy, w którym uczestniczył dziennikarz portalu i.pl, a także przedstawiciele innych mediów, a także przedstawiciele PLL LOT.

W Warszawie zaprezentowany został samolot w wersji A220-300 należący do linii Air Baltic, skonfigurowany w wygodnym układzie jednoklasowym, z 145 fotelami w kabinie pasażerskiej. Ta konkretna maszyna trafiła do przewoźnika miesiąc przed prezentacją.

Czy PLL LOT finalnie zakupi A220? W Kanadzie byliby szczęśliwi, gdyby mogli wykonać malowanie maszyn dla Polski. A trzeba przyznać, że w zakładach w Mirabel powstają prawdziwe dzieła sztuki. Przykładem jest malowanie dla linii lotniczej Qantas z Antypodów, właśnie A220-300.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zosia^69
Airbusy bez sensu. Nie ma miejsca na magazyn części, techników by trzeba uczyć prawie od 0 serwisowania.

W Embraery iść trzeba. E2 i do przodu
q
qanda
emisja co2, zrównoważone paliwo... ciekawe czy kiedyś skończy się ten pseudoekologiczny bełkot, absurd?
10h na symulatorze
Lądowanie na lewym kole, ale jak na pierwszy raz - to dobre. Też tak się bawię na prawdziwym - B737.
I
Inżynier
19 listopada, 17:59, kat:

Ależ tania propaganda. Silniki PW1000G i PW1500G mają bardzo długą historię awarii i blędów konstrukcyjnych. Sam Airbus niechętnie i oszczędnie je montował na A320.

Nie wiem skąd takie bzdury ale chyba z taniego internetu. PW1000G-JM to rodzina silników min. PW1100 do airbus A320neo oraz PW1500G do airbus A220 oraz Embraer E190-E2 czyli jakby nie patrzeć konkurencja Airbus A220. Silniki te to młode konstrukcje i mają swoje problemy wieku dziecięcego ale to unikatowe rozwiązania pozwalające obniżyć hałas i zużycie paliwa a to wszystko dzięki zastosowaniu przekładni redukcyjnej FDGS. GE oraz Rolls Roys również ma swoje problemy z jednostkami napędowymi. Trochę trzeba poczytać więcej niż tylko Facebook

P
P.
Embraer ze swoimi samolotami z najnowszej rodziny E2 jest mocno konkurencyjny, a dla LOTu wręcz oczywistym wyborem, bo nie wymaga kosztownego szkolenia pilotów, mechaników z LOT AMS itd. LOT eksploatuje od lat wszystkie dotychczasowe modele Embraera, a E2 to ich kolejna rozwojowa wersja.
k
kat
Ależ tania propaganda. Silniki PW1000G i PW1500G mają bardzo długą historię awarii i blędów konstrukcyjnych. Sam Airbus niechętnie i oszczędnie je montował na A320.
Wróć na i.pl Portal i.pl