Wychodząc w sobotę z siedziby krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej Paweł M. ps. Misiek nie krył uśmiechu. - Mój klient odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy - mówił tuż po wyjściu z prokuratury mec. Andrzej Mucha, obrońca Pawła M. Po ok. pięciu miesiącach od ucieczki przed wielką obławą policji 39-latek usłyszał w sobotę zarzuty kierowanie gangiem narkotykowym, udział w rozbojach i brutalnych pobiciach.
Włoski sąd 12 października zwolnił z aresztu zatrzymanego we wrześniu Pawła M. „Miśka”, lidera gangu krakowskich kiboli kierującego działaniami Sharksów, bojówki Wisły Kraków. Trafił on za kratki w oczekiwaniu na ekstradycję do Polski na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania. 12 października włoski sąd zamienił jednak „Miśkowi” areszt na dozór.
Te działania zbulwersowały Prokuraturę Krajową. Jej rzeczniczka prok. Ewa Bialik powiedziała, że decyzja włoskiego sądu umożliwiła ewentualną ucieczkę Pawła M.
Paweł M. aktualnie przebywa w krakowskim areszcie.
Paweł M. znów złapany. Czy tym razem Wisła Kraków wreszcie zareaguje? [KRONIKA ZDARZEŃ]
CZY W WIŚLE KRAKÓW RZĄDZĄ KIBOLE? PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Wisła Kraków. Doradca zarządu TS Wisła ma dość patologii
- Wisła Kraków. Stawiamy ważne pytania, prezes Wisły nie ma dla nas odpowiedzi
- "Misiek", czyli Paweł Michalski. Kim jest lider kiboli Wisły Kraków [KALENDARIUM]
- Brutalny gang rządzi w Wiśle Kraków? Klub reaguje na zarzuty
- Wisła Kraków znów powiązana z bandytami. Burza po materiale TVN
- Kto kryje Pawła M.? Wisła Kraków wciąż nie odcina się od działalności mężczyzny poszukiwanego listem gończym [KOMENTARZ]