Barcelona nie udostępni publicznych miejsc do oglądania meczów piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Burmistrz Ada Colau podkreśliła, że miasto nie popiera organizowania mundialu w "dyktaturze".
"Błędem jest organizowanie w dyktaturze światowej imprezy sportowej, która powinna promować wartości demokratyczne, pokój i prawa człowieka" – powiedziała Colau.
Z tych samych względów mecze piłkarskich mistrzostw świata w Katarze nie będą pokazywane m.in. w wielu francuskich miastach, na czele z Paryżem, Marsylią i Bordeaux.
Im bliżej mistrzostw, tym mocniej nasila się krytyka Kataru ze strony organizacji praw człowieka za złe traktowanie zwłaszcza pracowników migracyjnych, których zatrudniano przy budowie obiektów sportowych i pozostałej infrastruktury.
Piłkarski mundial rozpocznie się 20 listopada. (PAP) af/ sab/