Sofja Żuk papiery na wielkie granie miała. Dość powiedzieć, że mając 15 lat wygrała juniorski Wimbledon i zanosiło się na to, że Rosja doczeka się nowej Marii Szarapowej (w pozytywnym znaczeniu). Problemy ze zdrowiem zmusiły jednak 20-latkę z Moskwy do zmiany planów i ostatecznie zamieniła w ubiegłym roku tenisowy kort na wybieg dla modelek. Na razie mówi, że tylko na jakiś czas, bo być może jeszcze wróci do tenisa, ale... Chyba za dobrze się bawi...Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu
fot. Instagram/sofya_zhuk
Sofja Żuk papiery na wielkie granie miała. Dość powiedzieć, że mając 15 lat wygrała juniorski Wimbledon i zanosiło się na to, że Rosja doczeka się nowej Marii Szarapowej (w pozytywnym znaczeniu). Problemy ze zdrowiem zmusiły jednak 20-latkę z Moskwy do zmiany planów i ostatecznie zamieniła tenisowy kort na wybieg dla modelek. Na razie mówi, że tylko na jakiś czas, bo być może jeszcze wróci do tenisa, ale... Chyba za dobrze się bawi...
Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu