Młodzieżowy Strajk Klimatyczny 2019. Poznań: Tłumy uczniów zamiast pójść do szkoły, protestowały w obronie środowiska [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ogólnoświatowy Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to inicjatywa, której celem jest zwrócenie uwagi rządzących na niebezpiecznie zmieniający się klimat. Jego uczestnicy przeciwstawiają się obojętnej postawie rządzących.

Protesty w ramach Młodzieżowego Strajku Klimatycznego odbywają się w miastach na całym świecie, a włączają się w nie uczniowie szkół, studenci, jak również osoby dorosłe, które zgadzają się z postulatami młodzieży i chcą wyrazić swoje wsparcie.

Czytaj także: Młodzieżowy Strajk Klimatyczny: Co to jest, kiedy i gdzie się odbywa? Strajk Tysięcy Miast: Poznań, Kalisz, Konin, Piła, Leszno.

Termin Ogólnoświatowego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego wyznaczono na piątek, 20 września. Data ta obejmuje wszystkie wydarzenia organizowane w ramach Młodzieżowego Strajku Klimatycznego na całym świecie.

Zobacz:

Termin ten nie jest jednak przypadkowy, ponieważ 20 września jest ostatnim piątkiem przed szczytem klimatycznym ONZ w Nowym Jorku, podczas którego prowadzone są negocjacje na temat działań polityki klimatycznej.

W piątek w 150 krajach na całym świecie, w tym w Polsce, odbyły się manifestacje na rzecz klimatu. W ramach "Protestu Tysięcy Miast", organizowanego przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, protesty ruszyły w wielu polskich miastach. Młodzież z Poznania również włącza się w tę akcję. W stolicy Wielkopolski wydarzenie rozpoczęto o godzinie 10 na placu Wolności. Około godziny 11 zebrana młodzież przemaszerowała ulicami Ratajczaka, Św. Marcin i Szkolną na Stary Rynek, by następnie pojawić się na ulicach Świętosławskiej i Gołębiej.

Zobacz też: Animal Love Parade w sobotę przejdzie ulicami Poznania już po raz trzeci. Jaka jest trasa?

- Chcemy uświadomić jak największej liczbie osób, że problem jest coraz większy. Kiedy coś dzieje, to ludzie na to patrzą, chcemy zwrócić na sobie uwagę, żeby do ludzi to dotarło. Przyszliśmy tutaj zorganizowaną grupą ze szkoły - wyjaśnia Maria z Spark Academy.

Tłumy młodych poznaniaków zebrały się na placu Wolności, aby, jak twierdzą, wykrzyczeć skalę problemu. Swoją postawą chcieli pokazać, że problem zmian klimatycznych jest realny i powinien zostać zauważony przez władze.

- Interesują mnie losy naszej planety i przeraża mnie to, w jakim stanie się ona znajduje. Uważam, że ludzie sami sobie to zrobili, ale dlaczego, np. zwierzęta mają na tym cierpieć? Rząd na całym świecie się kompletnie tym nie przejmuje. Wolą mówić, że nic się nie dzieje. Myślę, że bierze w tym tak wielu młodych ludzi, tak wielu uczniów nie poszło do szkoły, że zwrócimy na siebie uwagę - tłumaczy Maria z liceum nr 33 w Poznaniu.

- Jestem tutaj, ponieważ uważam, że to dotyczy bardzo ważnej rzeczy, jaką jest przyszłość naszej planety. Myślę, że ludzie nie mają wystarczającej wiedzy na ten temat, a jednym z postulatów jest właśnie edukacja - dodaje Mikołaj.

Aktywiści zaprezentowali kilka głównych postulatów skierowanych do polityków i mediów.

- Żądamy prowadzenia polityki klimatycznej, żądamy, żeby rząd oficjalnie uznał katastrofę klimatyczną, domagamy się edukacji klimatycznej na każdym poziomie kształcenia - mówiła Weronika, która prowadziła wydarzenie na poznańskim Placu Wolności.

Zobacz zdjęcia: