
Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie
Szef rządu podkreślił, że polski polityk ma „tylko jeden obowiązek – służyć państwu polskiemu na wszystkich odcinkach frontu”.
– Wczoraj europosłowie PiS złożyli wniosek o przyjęcie trzech poprawek: żądanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, zakaz przyjmowania nielegalnej imigracji oraz żądanie wypłacenia środków na uchodźców z Ukrainy – mówił premier.
Dodał, że gdy głosowano tę rezolucję w Parlamencie Europejskim, eurodeputowani Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy byli przeciw tym poprawkom.
– Co to oznacza? To proste – de facto oni głosowali przeciwko KPO, przeciw przyjęciu środków na uchodźców z Ukrainy, i za przyjęciem nielegalnych imigrantów – uważa Morawiecki.
Okrzyki na sali sejmowej
Zdaniem szefa rządu, takie działanie jest „elementem strategii” opozycji.
– Mój apel do Platformy Obywatelskiej: nie tańczcie tak, jak wam zagrają w Berlinie i Brukseli. Nie ma nic gorszego, niż donosić na własną Ojczyznę za granicą – powiedział premier.
Atmosfera na sali była bardzo gorąca, posłowie PiS zaczęli skandować „zdrajcy, zdrajcy” i „do Berlina”.
– Wasza polityka jest jednocześnie antypolska i antyeuropejska. Bo obłędna i błędna polityka europejska, która zakłada przyjmowanie milionów nielegalnych imigrantów doprowadzi do zniszczenia Unii Europejskiej – uważa szef rządu.
Jak przekonywał, to PiS „ratuje Polskę i UE”
– Polskę trzeba mieć w sercu i w głowie, nie tylko w paszporcie – zakończył swoje wystąpienie premier Morawiecki.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!