Morawiecki: Mój rząd nie zgodziłby się na takie przepisy ws. polityki migracyjnej, które zaszkodzą Europie

Podczas konferencji „UE jako superpaństwo czy wspólnota suwerennych państw?” z udziałem m.in. współprzewodniczących EKR prof. Ryszarda Legutko, Nicoli Procacciniego oraz Jacka Saryusza-Wolskiego, Roba Roosa, Jana Zahradila i Margarity de la Pisy, głos zabrał były premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem przymusowa relokacja nielegalnych migrantów spowoduje szkody w Europie. Powiedział także, że rząd PiS pod jego wodzą nigdy nie wyraziłby zgody na takie przepisy, zwłaszcza takie, które nie uwzględniają roli i interesów Polski.

Od samego początku kryzysu migracyjnego intencją Polski i krajów Grupy Wyszehradzkiej była ochrona bezpieczeństwa granic i obrona przed nielegalną migracją, i nadal tak jest – powiedział Morawiecki.

Były szef rządu wskazał na kluczowy błąd w polityce migracyjnej. Jest nim, zdaniem Morawieckiego, przekazanie pełnej odpowiedzialności za cały mechanizm relokacji migrantów Komisji Europejskiej.

Polityka migracyjna Unii Europejskiej może być kształtowana wyłącznie na podstawie jednomyślności, a jej instrumenty muszą mieć charakter dobrowolny, zgodnie z konwencjami międzynarodowymi — mówił dalej.

Były premier powiedział, że w przypadku odmowy przyjęcia migrantów przez dany kraj, nakładane są na niego kary. Zdaniem Morawieckiego nie wolno zmuszać państw do przyjmowania wartości europejskich.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Dlatego przymusowa relokacja nielegalnych migrantów zaszkodzi kontynentowi. Europa będzie prawdziwym domem tylko dla tych, którzy wierzą w prawdziwe wartości europejskie. Europa jest naszym domem. W domu powinniśmy czuć się bezpiecznie, powinniśmy czuć się wolni, tego chcemy. Jednocześnie chcemy Europy ambitnej, Europy, która jest w awangardzie zmian technologicznych i gospodarczych – powiedział polityk PiS.

Na koniec dodał, że jego partia chce walczyć o to, aby Polska chroniła tożsamość i dziedzictwo Europy.