AKTUALIZACJA 12 CZERWCA GODZ. 19:30:
Morderca kotów z Zabrza był poczytalny? Zbadają to biegli
W poniedziałek policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej policji zatrzymali mordercę kotów - 28-letniego studenta, który zabijał koty w Zabrzu. Mundurowi przedstawili mu 20 zarzutów znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabicia zwierząt.
CZYTAJ WIĘCEJ:
MORDERCA KOTÓW ZATRZYMANY
- W minionym tygodniu otrzymaliśmy informację, iż 28-letni mężczyzna, nabywający koty do adopcji, nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań względem ich dotychczasowych właścicieli. Zobowiązywał się m.in.: do informowania dotychczasowych opiekunów zwierząt o warunkach w jakich czworonogi przebywają - poinformowała dziś zabrzańska komenda policji.
CZYTAJ KONIECZNIE:
MORDERCA KOTÓW Z ZABRZA TRAFI NA OBSERWACJĘ PSYCHIATRYCZNĄ. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ARESZTOWANIA
Zgłoszenie złożyła właśnie jedna z poprzednich właścicielek zwierząt. Zaznaczyła przy tym, iż wie, że nie jest jedyną osobą, której mężczyzna odmawia informacji na temat niedawnego pupila.
Policjanci zaczęli badać sprawę. Ustalili, że 28-latek, mieszkający w centrum Zabrza student, od lutego do maja adoptował przez internet kilkanaście kotów. Kolejne zebrane dowody w tej sprawie wykazały, że mężczyzna najpierw znęcał się ze szczególnym okrucieństwem, a następnie zabił koty w Zabrzu.
W poniedziałek sprawca został zatrzymany. Postawiono mu 20 zarzutów takiego przestępstwa. Mężczyzna przyznał się do winy. Zamordowane zwierzęta miał pakować do worków i wyrzucać do kontenera na śmieci.
Policjanci na tym etapie śledztwa nie wykluczają, że student mógł dopuścić się większej ilości zbrodni.
CZYTAJ KONIECZNIE:
MORDERCA KOTÓW Z ZABRZA TRAFI NA OBSERWACJĘ PSYCHIATRYCZNĄ. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ARESZTOWANIA
- Zabezpieczyliśmy jego komputer, aby sprawdzić, czy nie dokonał większej ilości adopcji. Na razie wykryliśmy 20 takich przypadków, a podejrzany przyznał, iż wszystkie adoptowane koty uśmiercił - mówi st. post. Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej komendy policji.
Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna zabijał koty we własnym mieszkaniu w centrum Zabrza. Bił je pięścią lub uderzał nimi o ścianę. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna miałby tłumaczyć swoje czyny urazem z dzieciństwa, kiedy to został podrapany przez kota.
Mężczyzna adoptował koty za pośrednictwem internetu od prywatnych właścicieli.
- Ci ludzi dobrze się znają i wspólnie doszli do niepokojących wniosków, że jeden człowiek adoptuje dużą ilość kotów i nie informuje dawnych właścicieli o dalszym losie zwierząt - mówi Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
CZYTAJ TUTAJ:
Morderca kotów z Zabrza był poczytalny? Zbadają to biegli
Udało nam się ustalić, że mężczyzna, który zabił koty w Zabrzu, był studentem stomatologii, niewykluczone, że na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Ta ostatnia informacja nie została jednak jednoznacznie potwierdzona.
- Nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenia ze strony policji czy prokuratury, że chodzi o studenta naszej uczelni. Wystąpiliśmy o takie pismo i jeśli okaże się, że to faktycznie nasz student, wówczas zostanie wszczęte wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Najpierw musimy mieć jednak pewność, że podejrzany mężczyzna studiował na naszej uczelni - mówi Agata Kalafarska, rzecznik prasowy Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
W katalogu kar możliwych do zastosowania widnieje oczywiście możliwość wydalenia z uczelni.
Wobec mężczyzny, który zabił koty w Zabrzu, prokurator zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe, ponieważ przyznał się do winy, nie zachodzi podejrzenie, że będzie usiłował fałszować dowody i wiadomo gdzie mieszka. Za znęcanie się i uśmiercenie ze szczególnym okrucieństwem 20 zwierząt 28-latkowi grozi do 3 lat więzienia.
*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!