Morderstwo na warszawskim Nowym Świecie. Czy naprawdę stoi za nim Ukrainiec?

Mateusz Zbroja
Opracowanie:
W bramie, w której zginął mężczyzna dźgnięty nożem, zapalono znicz.
W bramie, w której zginął mężczyzna dźgnięty nożem, zapalono znicz. Fot. Krystian Dobuszyński
Do tragicznego zdarzenia doszło w weekend na warszawskim Nowym Świecie. Kilkuosobowa grupa miała zaatakować mężczyznę, który stanął w obronie kobiet. Mężczyzna zmarł w skutek odniesionych ran, nie udało się go uratować pomimo reanimacji. Za zabójstwo oskarżony został Ukrainiec, ale czy naprawdę jest on odpowiedzialny za śmierć Polaka?

"W nocy z soboty na niedzielę na Nowym Świecie kilkuosobowa grupa zaatakowała mężczyznę, który stanął w obronie kobiet. Sprawcy najpierw go kopali, potem zadali ciosy nożem. Mimo udzielonej pomocy mężczyzna zmarł w szpitalu" - informowała Gazeta Wyborcza.

W internecie pojawiły się nagrania, gdzie podczas reanimacji Polaka słychać język rosyjski. Kilka dni po zdarzeniu policja opublikowała zdjęcie świadka zdarzenia, co zostało jednak niesłusznie powiązane z nagraniami i oskarżony został Ukrainiec. Między innymi na Twitterze pojawiło się wiele wpisów, w których internauci za morderstwo mężczyzny oskarżyli właśnie Ukraińca.

Aktualnie sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak dowiedział się portal stefczyk.info, obecnie nikt jeszcze nie usłyszał oficjalnych zarzutów.

– Na ten moment nic nie wskazuje na to, żeby w zdarzeniu brali udział cudzoziemcy – powiedziała portalowi prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Prokuratura nie informuje jednak o szczegółach sprawy, ze względu na dobro prowadzonych działań. Nie jest wiadome, kto stoi za zabójstwem, ale nic nie wskazuje na to, że winę ponosi obcokrajowiec.

Źródło: stefczyk.info

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl