Dla urodzonej w 1997 roku Andersson to pierwszy złoty medal mistrzostw świata w karierze. Dwa lata temu w Oberstdorfie staneła na najniższym stopniu podium w biegach na 10 km i w skiathlonie.
Życiowy sukces 35-letniej Norweżki
Największą niespodzianką była trzecia lokata na mecie 35-letniej Slind. Norweska biegaczka przez wiele ostatnich lat nie rywalizowała w zawodach Pucharu Świata, startowała jedynie w maratonach, zawodach FIS i innych mniej znaczących imprezach. Z najlepszymi ponownie zaczęła startować od grudnia, kiedy to w Lillehammer po raz pierwszy od niemal dziewięciu lat wystartowała w pucharowych zawodach.
Sukcesem zakończył się jej udział w zawodach w Les Rousses (29 stycznia), kiedy to po raz pierwszy w karierze stanęła na podium Pucharu Świata (trzecia pozycja w biegu na 20 km). Dziś w Planicy dorzuciła brązowy medal światowego czempionatu. Okazuje się więc, że na sukcesy nigdy nie jest za późno.
Sobotnie zawody odbyły się bez udziału Polek.
Plan rywalizacji podczas mistrzostw świata w biegach narciarskich
W niedzielę kolejny dzień rywalizacji biegaczy narciarskich. Tego dnia odbędą się zmagania drużynowe kobiet i mężczyzn w konkurencji sprint. W następnym tygodniu z kolei odbędą się biegi na 10 i 30 km kobiet, rywalizacja na 15 i 50 km mężczyzn, a także biegi sztafetowe. Zawody potrwają do 5 marca.
MŚ w biegach narciarskich - bieg łączony kobiet
1. Ebba Andersson (Szwecja) - 38:11,8
2. Frida Karlsson (Szwecja) - strata 22 s
3. Astrid Oeyre Slind (Norwegia) - 48
4. Katharina Hennig (Niemcy) - 53,3
5. Kerttu Niskanen (Finlandia) - 56,3
