Polski rodzynek Jan-Krzysztof Duda
Jedyny reprezentant Polski w turnieju stracił po pół punktu w czwartej i piątej rundzie, remisując z Holendrami - czarnymi z Anishem Girim i białymi z Van Foreestem. W trzech pierwszych pojedynkach pokonał Irańczyka Pouyę Idaniego, Raufa Mamiedowa z Azerbejdżanu i Niemca Matthiasa Bluebauma.
Tyle samo punktów co arcymistrz z Wieliczki ma wyprzedzający go Giri oraz ośmiu innych szachistów, m.in. Jan Niepomniaszczi (FIDE).
W turnieju kobiet po czterech rundach komplet punktów ma startująca pod flagą FIDE Rosjanka Walentina Gunina, a kolejne lokaty zajmują: Chinka Zhongyi Tan, Leja Garifullina (FIDE), Humpy Koneru (Indie), Elina Danielian (Armenia) i Gunay Mammadzada (Azerbejdżan) - po 3,5 pkt.
Mistrzostw świata w szachach szybkich
Mistrzostwa świata w szachach szybkich, rozgrywane na dystansie 13 rund, potrwają do środy.
Przed rokiem w Warszawie Duda wywalczył piate miejsce, a przed trzema laty w Moskwie był siódmy.
Z kolei w czwartek i piątek odbędzie się w Ałmatach rywalizacja o medale w szachach błyskawicznych (21 rund). Polak będzie bronił wicemistrzowskiego tytułu wywalczonego na PGE Narodowym.
- Jestem bardzo podekscytowany tym startem. Mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych to bardzo prestiżowy turniej, ale z drugiej strony podchodzę to niego w miarę luźno, oczywiście na ile się da w takiej sytuacji. Prawdę mówiąc bardziej kieruję się frajdą z gry niż usiłowaniem udowodnienia komuś czegokolwiek. Zarywam święta, ponieważ bardzo lubię te turnieje, rywalizację w skróconym tempie. Mam nadzieję, że ten tegoroczny nie będzie wyjątkiem, jeśli chodzi o moje wyniki - powiedział JKD.
