Niebawem przed sądem stanie Joe Junio, która zabiła pastora lokalnej parafii.

Chciała się zemścić na pastorze Nicku Devi za to, że zwracał jej uwagę. Miał dość, ponieważ kobieta od dłuższego czasu wyrzucała na jego posesję nieczystości. Duchowny w końcu nie wytrzymał i poskarżył się na sąsiadkę do stowarzyszenia właścicieli domów.
Śledczy mówią, że feralnego dnia rodzina pastora wychodziła ze swojego domu, kiedy Junio przejechała obok nich, po czym zaparkowała samochód i opuściła szyby. 46-letni pastor kościoła Grace Point próbował do niej podejść. Wtedy Junio strzeliła do mężczyzny i raniła go w brzuch.
Kolejny strzał
Następnie skierowała broń w stronę Sarah Davi - żony pastora. Kobiety przez chwilę się szarpały, po czym agresorka ponownie wystrzeliła. Davi została ranna, a zabójczyni uciekła z miejsca zdarzenia.
Przybyli na miejsce policjanci rozpoczęli obławę na napastniczkę. Została ujęta bardzo szybko i za kratami czeka na rozprawę sądową. Grozi jej najwyższy wymiar kary.
Najgorsze jest to, że przerażające zdarzenie rozegrało się na oczach dzieci pastora w wieku 12 i 15 lat.
Niesamowita agresja
Wdowa po pastorze mówi, że przed tą tragedią sąsiadka nachodziła jej rodzinę i groziła im odwetem wiele razy. Pastor kilka razy musiał wzywać policję. Nękanie w pewnej chwili stało się na tyle niebezpieczne, że rodzina musiała na jakiś czas opuścić własny dom.
Junio jest licencjonowanym agentem nieruchomości w Nevadzie. Jak podała policja, nie miała pozwolenia na broń. Została aresztowana tuż po zabójstwie.
Źródło: Las Vegas Review Journal
