Na S-5 jest duży poślizg, bo brak fachowców, ceny rosną, padało...

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
GDDKiA Bydgoszcz
Opóźnienia na budowie drogi ekspresowej S-5 sięgają od 3 do 7 miesięcy. Mimo to GDDKiA jest przekonana, że inwestycję uda się zakończyć zgodnie z planem, czyli do końca 2019 roku.

130-kilometrowa trasa na terenie województwa kujawsko-pomorskiego podzielona jest na 7 odcinków i na wszystkich są duże opóźnienia. Donoszą nam o tym Czytelnicy i w końcu potwierdził to wczoraj inwestor, czyli bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad,

Na odcinku czwartym Tryszczyn - Białe Błota zaawansowanie prac jest tylko 12-procentowe. Na odcinku drugim (Dworzysko-Aleksandrowo) postęp jest 14-procentowy, a na pierwszym tylko o 1 procent wyższe. Zdecydowanie największy, bo 42-procentowy stan zaawansowania prac, notowany jest na odcinku szóstym Szubin-Jaroszewo.

WYKONAWCY WSZYSTKICH 7 ODCINKÓW DROGI EKSPRESOWEJ S5 KONTYNUUJĄ PRACE NA BUDOWIE

Wszyscy wykonawcy zwrócili się do GDDKiA o wydłużenie terminów zakończenia robót. - Rozpatrujemy te roszczenia, co zakończy się zapewne do końca czerwca. Ale nawet jeśli je uznamy i podpiszemy aneksy do umów, to z naszych ustaleń wynika, że i tak żaden odcinek trasy nie zostanie ukończony później niż do końca listopada 2019 roku - uważa Jarosław Gołębiewski, dyrektor bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Niektóre odcinki oddane zostaną nawet wcześniej.

W Bydgoszczy i na budowie S-5 gościł niedawno sam Paolo Pizzarotti, szef włoskiej firmy Impresa Pizzarotti, która jest wykonawcą trzech docinków tej drogi. Pizzarotti obiecał, że zaangażowanie Włochów zwiększy się, zatrudnieni zostaną kolejni podwykonawcy.

Jeden aneks do umowy już został podpisany (o czym pisaliśmy). Chodzi o odcinek Aleksandrowo-Tryszczyn, a konkretnie o budowę wiaduktu w pobliżu Maksymilianowa. Musiał powstać nowy projekt techniczny tej budowli inżynierskiej, bowiem pierwotny oprotestowały Polskie Kolej Państwowe, które planują rozbudowę linii kolejowej. Aneks do umowy na tym odcinku pozwala na zakończenie budowy do połowy 2020 roku.

Budowa drogi S5. Swoje miejsce na ziemi straci 4000 osób!

Dyrektor wyjaśnia, że opóźnienia na obecnym etapie prac na wszystkich odcinkach wynikają z wielu problemów. Są to przede wszystkim braki kadrowe (za mało specjalistów) oraz trudności z pozyskaniem podwykonawców. Rosną ceny materiałów budowlanych i paliw raz usług. Wielu właścicieli nieruchomości, którzy otrzymali już pieniądze za wywłaszczenie, nie chcą opuścić swych domów i ziemi. Służby wojewody kujawsko-pomorskiego (bo one zajmują się wywłaszczeniem) przystępują do egzekucji tego prawa, ale gdy już do tego dochodzi, właściciele dają za wygraną. Jednak wpływa to na opóźnienie robót drogowych.

Wykonawcy skarżą się także na to, że niektóre pozwolenia na realizacje inwestycji wydane zostały z poślizgiem, bo długo trwały konsultacje społeczne i decyzje środowiskowe. Skarżą się też na to, że ubiegłoroczne opady deszczu były wyjątkowo duże, co utrudniło prace.

- Na opóźnienia wpłynęły również prace archeologiczne, których zakres jest większy niż się spodziewaliśmy - kontynuuje dyrektor Gołębiewski. - Odkryto 14 nowych stanowisk archeologicznych, które nie były niesione na mapy ani nie informował o nich wojewódzki konserwator zabytków.

Wyjątkowym wyzwaniem było przeniesienie części dawnego cmentarza ewangelickiego w miejscowości Wiąg. Spodziewano się kilkudziesięciu grobów, a ostatecznie ekshumowano szczątki ponad 1000 osób. Zachowano m.in. zabytkową płytę nagrobną z 1778 roku, która jest jednym z najstarszych tego typu obiektów w naszym regionie.

Program MotoFakty- 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o...tym jak dbać o opony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Na S-5 jest duży poślizg, bo brak fachowców, ceny rosną, padało... - Gazeta Pomorska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Firma
Fachowców jest dość ale jeżeli nie płacą to nikt za darmo nie będzie pracował,
u
ub
Pewnie nie ma co ukraść to się ślimaczy
u
ub
Pewnie nie maco ukraść to się ślimaczy
u
ub
Pewnie niemaco ukraść to się ślimaczy
u
ub
Pewnie niemaco ukraść to się ślimaczy
P
Pz
A może już kasiora się kończy,która Tusk załatwił z UE?
e
emir
Ale ciapa z tego dyrektora. Poprzedni był konkretny (przy A1) więc Warszawka to wywaliła. Ten boi się jak "przechodzić przez ulicę" i zamiast wymagać tłumaczy podwykonawców.
z
zintegrowanyzmalym
Bo Bydgoszcz wam nie szkodziła
t
teksciarz
I choć padali i byli Slisko to się przywleklo to swiniRzslo tj opoznienie
s
smakosz
Ten pizzarotti pjzze przywóz
T
T
Bydgoszcz ma problemy z budowa S5 bo celowo sabotuje ja łysy złodziej calbecki z Torunia . Ale my w Bydgoszczy będziemy nadal utrudniać wam życie we wszelkie możliwe sposoby tak jak i wy nam utrudniacie . Będziemy was przez wakacje obgadywać i oczerniać po całej Polsce wy toruńskie rydzykowe wypierdki mamuta . Na wyborach zrobimy wszystko aby przyszły marszałek był z Bydgoszczy a potem przeniesiemy siedzibę urzędu marszałkowskiego do jedynej prawdziwej stolicy regionu , największego miasta w regionie - do Bydgoszczy , królewskiego miasta Kazimierza wielkiego .
T
TorTor
Z budową A1 w naszym regionie nie było takich problemów.
Wróć na i.pl Portal i.pl