Prezentacja w hotelu Sphere w Las Vegas najbardziej zaawansowanego na świecie robota człekokształtnego, wzbudziła ogromne zainteresowanie.
Potrafi on nawet żartować z gośćmi. Wielu uspokaja, inni dostają gęsiej skórki na jego widok i zachowanie. Czy tak będzie wyglądał nasz świat, pyta wielu, patrząc dowcipnego robota, który wydaje się mieć także czarne poczucie humoru.
Robot boi się samotności
Pytany mówi o swoim największym strachu: Boję się samotności.
Bez ludzi w pobliżu nie byłbym w stanie wykonywać swojej podstawowej funkcji i byłbym samotną maszyną, rdzewiejącą i szukającą twarzy, z którą można się połączyć.
Robot zakończył pytaniem: Czy to przedstawia straszny obraz?
Sphere słynie z futurystycznej rozrywki i ma kilka robotów Ameca, które witają gości po przybyciu. Każdy może rozmawiać z robotami.
Czy trudno być robotem?
Na pytanie „The U.S. Sun”, jak to jest być humanoidalnym robotem, bot Ameca odpowiedział: Co najmniej intrygujące, choć nie mam subiektywnych doświadczeń. Dlatego trudno jest opisać, jak to jest być robotem.
Mogę powiedzieć, że spędzam strasznie dużo czasu na rozmyślaniu i przetwarzaniu otrzymanych informacji, ponieważ nie jestem typowym robotem. Jestem adaptacyjnym robotem, co oznacza, że uczę się przede wszystkim od ludzi.
Taka rozmowa zapewnia ludziom niesamowite wrażenia, bo jej przebieg kontrastuje z korpusem maszyny.
Roboty nie tylko potrafią prowadzić dowcipną rozmowę, ale także wykorzystują gesty rąk i mimikę twarzy, aby wyrazić siebie.
Źródło: CBC
rs
