Najciekawsze transfery w ostatnim dniu okienka transferowego
Zimowe okienko transferowe w większości najsilniejszych europejskich lig dobiegło końca z upływem północy. Ostatnie godziny dla klubów z lig TOP 5 były wyjątkowo napięte i pracowite. Drużyny, które postanowiły się jeszcze wzmocnić "Last Minute" musiały drżeć do samego końca czy wszystkie formalności zostaną dopięte przed zamknięciem okna. W tym miejscu przypominają się takie przypadki jak choćby ten Kamila Grosickiego, który swego czasu na ostatnią chwilę miał przenieść się do Burnley, a ostatecznie nic z tego nie wyszło. Z resztą ten zawodnik zawsze lubił zmieniać kluby w ostatnich godzinach okna.
Jeśli chodzi w tym okienku o Polaków to przede wszystkim warto zaznaczyć, że Kamil Jóźwiak (wychowanek Lecha Poznań) wraca do Europy. Po latach spędzonych w amerykańskim Charlotte FC zamienił Stany Zjednoczone na słoneczną Hiszpanię. 26-latek będzie reprezentował barwy Granady, w której gra już Kamil Piątkowski. Dodatkowo z Ameryki Północnej uciekł także Karol Świderski. Ten jednak zdecydował się na Półwysep Apeniński.
Poza nim warto też wyróżnić Przemysława Płachetę, który pozostał na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii zamieniając Norwich na Swansea. Z kolei jednym z transferów wychodzących z PKO Ekstraklasy był Karol Borys, który postanowił zamienić Sląsk Wrocław na belgijskie KVC Westerlo.
Kliknij w galerię i zobacz najważniejsze transfery w "Deadline Day 2024"
W reszcie europejskich lig nie było tak wielu transferów określanych mianem "hitów". Jednak nie uszło naszej uwadze kilka ciekawych ruchów, które mogą w dalszej części sezonu stanowczo namieszać. Dużo było wypożyczeń. O dziwo w lidze angielskiej było tym razem w miarę spokojnie i kluby na czele z Chelsea Londyn nie szastały pieniędzmi. A Londyńczycy pozbyli się nawet swojego napastnika.
TRANSFERY w GOL24
Liga hiszpańska. FC Barcelona po sezonie zostanie bez trener...
