Do napadu na bank w Rybniku doszło około 17. Bandyta wtargnął do banku PKO w budynku K1. Z wstępnych informacji wynika, że napastnik w dłoni trzymał, coś co przypominało granat i groził, że wysadzi cały budynek w powietrze, jeśli nie dostanie pieniędzy.
AKTUALIZACJA godz. 20
Około godziny 17 dyżurny rybnickiej komendy został powiadomiony, że w jednej z placówek bankowych mieszczących się w Rybniku prawdopodobnie ma miejsce napad. Niezwłocznie udali się tam nasi funkcjonariusze, którzy na miejscu potwierdzili ten fakt.
W jednym z pomieszczeń placówki bankowej zauważono mężczyznę, który w ręku trzymał przedmiot przypominający swoim kształtem granat. Mężczyzna żądał pieniędzy, grożąc, że jeśli ich nie dostanie, użyje tego granatu i wysadzi tę placówkę bankową w powietrze. W tym samym czasie funkcjonariusze dokonali ewakuacji sali głównej banku, w którym znajdowali się pracownicy i kilku klientów. Policjanci dokonali obezwładnienia mężczyzny. Został zatrzymany i doprowadzony do komendy. W wyniku tego zdarzenia nikt nie doznał obrażeń, nie zostały skradzione żadne pieniądze - relacjonuje Artur Sola z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Wideo: Napad na bank w Rybniku. Bandyta chciał wysadzić bank
Wcześniej pisaliśmy:
- Do banku PKO w Rybniku wtargnął mężczyzna i zażądał pieniędzy. Sytuacja jest opanowana. Mężczyzna został zatrzymany. Nikomu nic się nie stało - informuje nas Artur Sola z rybnickiej policji.
Do tematu będziemy wracać.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego