Rosyjska modelka została uduszona po tym, jak nazwała Putina psychopatą. Mordercą okazał się jej chłopak.
Po zabiciu 23-letniej Gretty Vedler, 24-letni Dmitrij Korowin wziął na jej nazwisko pożyczkę i wynajął pokój w moskiewskim hotelu. Spędził ze zwłokami kobiety trzy noce.
Poćwiartowane zwłoki w bagażniku
Następnie kupił walizkę, do której włożył zwłoki i przejechał 500 km w okolice Lipstiku, gdzie porzucił auto wraz z ciałem. Przyznał się do zbrodni i czeka go proces.
Modelka o problemach Putina
Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych post następującej treści:
"Biorąc pod uwagę fakt, że Putin przeszedł wiele upokorzeń w dzieciństwie, nie mógł się obronić ze względu na swoją [niewielką] posturę, nic dziwnego, że po ukończeniu studiów wstąpił do KGB. Tacy ludzie są nieśmiali i bojaźliwi od dzieciństwa, boją się hałasu i ciemności, obcych, dlatego cechy takie jak ostrożność, powściągliwość i brak komunikacji rozwijają się wcześnie w ich charakterze. Moim zdaniem, widać w nim wyraźną psychopatię lub socjopatię. Dla psychopatów ważne jest ciągłe doświadczanie poczucia pełni i ostrości życia, dlatego kochają ryzyko, intensywne doświadczenia, intensywną komunikację, intensywną aktywność – intensywne i dynamiczne życie".
Zdaniem prokuratury jej antyputinowskie posty nie mają związku z jej śmiercią. Śledczy sugerują, że motywem zbrodni była zazdrość.

lena