Rozpoczyna się kolejny etap budowy autostrady A1, co spowoduje dodatkowe utrudnienia. Od środy 23 października nie będzie można zatankować na odcinku długości 85 km.
- Tego dnia zamknięta zostanie stacja paliw w Kargale Lesie między Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem. Następne miejsce, gdzie będzie można uzupełnić paliwo, jadąc w kierunku Katowic, to Wikłów między Radomskiem i Częstochową, już na terenie województwa śląskiego. Oznacza to, że na odcinku między MOP-ami w Wiśniowej Górze (na wysokości Łodzi) i Wikłowem, liczącym około 85 kilometrów, nie będzie można zatankować. Dotyczy to obu kierunków jazdy, zarówno na Śląsk, jak i w stronę Łodzi - powiedział Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Apelujemy do kierowców o zapobiegliwość, ponieważ jazda tym odcinkiem prowadzi w większości przez teren budowy autostrady A1. Zatem brak paliwa w takim miejscu może mieć dość uciążliwe konsekwencje.
Przypomnijmy, że budowa autostrady A1 w woj. łódzkim będzie trwała trzy lata. Po zakończeniu prac będzie można przejechać z Gdańska do granicy z Czechami w pięć godzin. Inwestycja wiąże się z utrudnieniami, bo nowa droga powstaje w śladzie starej trasy. Prace odbywają się pod ruchem i są prowadzone w systemie 2+1. Dla kierowców oznacza to, że w kierunku Katowic są dwa pasy, a jeden w stronę Łodzi. To konieczne, aby zapewnić przejazd pojazdów przez cały czas budowy. Nowa autostrada będzie miała nawierzchnię betonową, która zapewni trwałość przez 30-40 lat.
