Monachium zareagowało na pogarszającą się sytuację na granicy polsko-białoruskiej. W mijającym tygodniu przybyło tam kilka tysięcy migrantów, którzy podejmują próby nielegalnego wkroczenia na teren Unii Europejskiej.
Władze bawarskiej stolicy w komunikacie prasowym, którego treść cytuje Polsatnews.pl, wyraziły chęć przyjęcia przebywających na granicy osób. "Nie możemy dłużej patrzeć na to, jak ci ludzie pozostają na granicy UE bez perspektyw i w niepewności, a nawet umierają z głodu oraz na skutek chorób" – podkreślono, wskazując że wiele z tych osób musi znosić „nieludzkie warunki, pozostając uwięzionymi na ziemi niczyjej bez odpowiedniej opieki medycznej”.
W komunikacie zawarto też ostrzeżenie, że wraz ze zbliżającą się zimą sytuacja migrantów ulegnie dalszemu pogorszeniu. „Unia Europejska nie może bezczynnie na to patrzeć” – zaznaczono.
"Ratowanie ludzkiego życia priorytetem"
Władze Monachium zapewniły, że ratowanie ludzkiego życia i stworzenie dla migrantów „bezpiecznej przystani” jest priorytetem. „Dlatego po raz kolejny proponujemy przyjąć w Monachium – szybko i bez zbędnej biurokracji – koczujących na obszarze przygranicznym oraz zapewnić im dostęp do odpowiednich procedur na miejscu” – poinformowano.
Propozycja niemieckiego miasta zakłada przyjęcie migrantów w ramach programów na poziomie regionalnym i państwowym. Zaznaczono, że możliwe jest również przyjęcie i przeprowadzenie procedury azylowej w tym kraju. „Monachium nie ma obecnie jednak podstaw prawnych do realizacji takiego projektu" – dodano w komunikacie.
