Nie stracisz prawa jazdy za jazdę pod wpływem. Jest wyrok Sądu Najwyższego

Przemysław Ziemichód AIP
Jazda rowerem w stanie wskazującym nie będzie już powodem do tego, by odebrać kierującemu prawo jazdy.
Jazda rowerem w stanie wskazującym nie będzie już powodem do tego, by odebrać kierującemu prawo jazdy. Tomasz Holod
Sąd najwyższy uchylił wyrok wobec rowerzysty, który stracił prawo jazdy za jazdę jednośladem po spożyciu alkoholu.

Jazda rowerem w stanie wskazującym nie będzie już powodem do tego, by odebrać kierującemu prawo jazdy. Wciąż jednak grozi nam za nią mandat. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na fakt, że rower nie może być traktowany jak pojazd mechaniczny - w przypadku ukarania za wykroczenie polegające na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości pojazdu innego niż mechaniczny, zakaz prowadzenia pojazdów, jaki może być orzeczony, nie dotyczy pojazdów mechanicznych. Zdaniem RPO treść środka karnego orzeczono w sposób sprzeczny ze wskazanym przepisem, co stanowiło jego rażące naruszenie, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia - czytamy w uzasadnieniu wyroku.

Najważniejsze jednak jest ostatnie zdanie uzasadnienia. -Sąd Najwyższy potwierdził tym samym, że sądy nie mogą orzekać zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec osób kierujących rowerem w stanie nietrzeźwości - czytamy. Oznacza to, że policja straci już możliwość karania pijanych rowerzystów zabraniem im uprawnień do prowadzenia samochodu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie stracisz prawa jazdy za jazdę pod wpływem. Jest wyrok Sądu Najwyższego - Strefa Biznesu

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Również inżynier
Niby inżynier, co więcej fizyk czyli prawie naukowiec - a umysł zamknięty. Open your mind... Idąc Twoim sposobem myślenia, również hulajnoga, deskorolka, wrotki a może nawet wózek dziecięcy będą pojazdem mechanicznym? No to każdy z tych "pojazdów" należy po "inżyniersku" zaewidencjonować, nadać oznaczenia (tablice rejestracyjne) i określić dla każdego z nich przepisy prawa. Wiem, że Ty byś się tego podjął. Ale nie prawnik, bo ten wie że to niewykonalne. Zastanów się też nad tym przykładem (hipotetycznym): "Jadąca na wrotkach dziewczyna została zatrzymana przez Policję. Została poddana badaniu alkomatem, który wykazał 0,26 mg alkoholu w wydychanym powietrzu czyli powyżej 0,5 promila. Została aresztowana, grożą jej 2 lata pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy na okres lat 3 i wysoka grzywna". Pasuje? Od tego absurdalnego przykładu blisko już do karania również tych, którzy spacerują po kilku piwkach. Panie inżynierze, jeśli nie zmienisz swoich poglądów, jesteś stracony dla społeczeństwa, które Cię wykształciło. Niestety, takich jak Ty są w PL MILIONY. Bezmyślnych, sterowanych przez każdy rząd nieudaczników, którym wydaje się, że jak liznęli trochę wiedzy, to już są Bogami... I na koniec: niech Cię Matka Boska broni, żebyś Ty albo ktoś z Twoich najbliższych mieli jakikolwiek wpływ na tworzenie PRAWA. Amen.
x
x
Jeśli (rzeczowo) wniknąć w "materię" problemu, można łatwo rozróżnić "mięso z byka" od "mięsa z wołu". Oczywistym jest, że spożywający "mięso z byka" muszą używać "szamponu DX-2", aby nie odróżniać się od spożywających "mięso z wołu". Tak więc, wystarczy przypatrzeć się "sprawie" obiektywnie, aby wiedzieć "co w trawie piszczy" !
A
Andrzej
To nie prawnicy czy urzędnicy są powołani do definiowania produktów inżynieryjnych. Jeśli tak się dzieje, to się źle dzieje i to na .... wychodzą raczej ci, który się na to godzą.
a
art3k
..i prawa o ruchu drogowym, a nie z podręcznika fizyki, a oznacza pojazd napędzany silnikiem - to typowe prawnicze sprecyzowanie, czego dotyczy konkretny zbiór przepisów.
cóż, lepiej, żebyś nie był zdziwiony, bo nieznajomość prawa, niestety, szkodzi, a i w tym przypadku raczej wychodzisz na wiejskiego mędrka-ignoranta niż fizyka i inżyniera.
A
Andrzej
Wzruszyło mnie stwierdzenie że 'rower nie może być traktowany jak pojazd mechaniczny'. Jako fizyk i inżynier stwierdzam, że rower JEST pojazdem mechanicznym. Jeśli ktoś uważa, że rower nie jest pojazdem mechanicznym, powinien podać kategorję do jakiej go klasyfikuje. Może do urządzeń elektronicznych jak np. radio lub jest konstrukcją świetlną jak holograf?
777
BOSKIE BYDŁO ZOOmotTURyZOOwańiE MORZE ZABIJAĆ Bo ŚFIŃTO KASSta POzWALa.?
Wróć na i.pl Portal i.pl