Paulo Sousa jest bezrobotny od czerwca, gdy został zwolniony z Flamengo. Szkoleniowiec punktował z prestiżowym zespolem na poziomie 1,97 pkt./mecz, ale to nie wystarczyło. Kluczowe dla drużyny z Rio de Janeiro był fakt, że nie wygrywała ona z mocnymi rywalami lub w spotkaniach o zdobycie trofeum.
We Włoszech mówiło się już o możliwym zatrudnieniu go w Turynie i Bolonii.
Nicolo Schira informuje, że zatrudnienie Sousy bierze pod uwagę jeszcze jeden klub Serie A i jest to Hellas Werona, z którego niebawem może odejść Gabriele Cioffi. Portugalczyk rywalizuje o tę posadę z Davidem Ballardinim.
Zespół Hellasu w siedmiu meczach Serie A zdobył tylko pięć punktów i stał się jednym z kandydatów do spadku.
Jeśli Sousa obejmie drużynę z Werony, to spotka się tam z dwoma Polakami. To Paweł Dawidowicz i Mateusz Praszelik. Z portugalskim szkoleniowcem zna się tylko pierwszy z nich. Grał u niego choćby z Anglią w sierpniu zeszłego roku.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Są już w mistrzowskiej formie? Polacy, którzy błyszczą od po...
