Nie żyje Andrzej Iwan. Legendarny piłkarz Wisły Kraków, reprezentant Polski, uczestnik dwóch mundiali zmarł w wieku 63 lat

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Andrzej Iwan to legenda Wisły Kraków
Andrzej Iwan to legenda Wisły Kraków fot. Jan Hubrich / Polskapresse
Nie żyje Andrzej Iwan. Były znakomity piłkarz zmarł w Krakowie w wieku 63 lat. Był legendarnym zawodnikiem Wisły Kraków, a także m.in. Wandy Kraków, Górnika Zabrze, VfL Bochum i Arisu Saloniki, 29-krotnym reprezentantem Polski w latach 1978-1987, uczestnikiem mistrzostw świata 1978 (5-8 miejsce) i 1982 (3 miejsce). Grał w ataku i pomocy. Pogrzeb odbędzie się 5 stycznia o godz. 12.20 na cmentarzu Prądnik Czerwony (zwanym Batowickim) przy ulicy Powstańców 48 w Krakowie.

Andrzej Iwan urodził się 10 listopada 1959 roku. Był wychowankiem Wandy Kraków, w którym grał w latach 1968-1975. Do Wisły Kraków trafił w 1976 roku. Spędził w niej dziewięć lat, zdobywając m.in. mistrzostwo Polski w 1978 roku oraz awansując do finału Pucharu Polski w 1979 i 1984 roku.

W 1985 roku przeszedł do Górnika Zabrze, z którym zdobył trzy tytuły mistrza Polski (1986, 1987, 1988), a trzy lata później trafił na półtora sezonu do niemieckiego klubu VfL Bochum. W 1989 roku na krótko ponownie zawitał do Górnika, a potem wyjechał do Grecji, gdzie grał w klubie Aris Saloniki. W 1992 roku zaliczył epizod w Górniku i wyjechał do Szwajcarii, gdzie grał przez sezon w FC Azzurri i przez pół sezonu w FC Pully. Po powrocie do ojczyzny był zawodnikiem klubu Kuchnie Izdebnik, a potem Spartaka Wielkanoc-Gołcza.

Był wielokrotnym reprezentantem Polski. W 1978 roku jako zawodnik drużyny U-18 zdobył z kolegami brązowy medal nieoficjalnych mistrzostw Europy, które odbyły się w Polsce. Jego dobra forma, także w meczach ligowych w barwach Wisły, została dostrzeżona przez selekcjonera pierwszej reprezentacji Jacka Gmocha, który dał mu szansę gry w sparingach przed mistrzostwami świata 1978 w Argentynie. Młodziutki piłkarz prezentował się tak dobrze, że otrzymał powołanie do kadry na mundial. W drużynie narodowej zadebiutował w drugim meczu grupowym – z Tunezją. Potem zagrał jeszcze w spotkaniu z Meksykiem.

Cztery lata później pojechał na MŚ do Hiszpanii, gdzie, niestety, doznał kontuzji już w drugim spotkaniu i resztę mundialu spędził w roli kibica. Razem z kolegami otrzymał jednak srebrny medal za zajecie trzeciego miejsca przez naszą drużyną, prowadzoną przez Antoniego Piechniczka. Łącznie w I reprezentacji w latach 1978-1987 rozegrał 29 meczów, w których strzelił 11 bramek.

Po zakończeniu kariery zawodniczej próbował swoich sił w różnych rolach. Pracował jako trener juniorów w Wiśle Kraków, w której potem, w latach 1999-2001, był asystentem szkoleniowców pierwszej drużyny (Adama Nawałki i Oresta Lenczyka). Później był asystentem Nawałki w Zagłębiu Lubin, prowadził Okocimski Brzesko, reprezentację Małopolski, Płomień Jerzmanowice, Wiatr Ludźmierz (juniorzy) i Orlęta Rudawa. Pełnił funkcję doradcy w Wieczystej Kraków i w dziale skautingu w Wiśle Kraków, był komentatorem sportowym i ekspertem piłkarskim, pracował w redakcji Orange Sport i Polsat Sport oraz radiu Weszło FM.

Jego znakomite występy, liczne gole i asysty, efektowna gra i zadziorność na boisku zjednywały mu rzesze kibiców. Był ulubieńcem fanów Wisły, w której rozegrał 227 spotkań (81 bramek), w tym 198 w ekstraklasie (69 goli). W osiągnięciu jeszcze więcej w futbolu przeszkodził mu niesforny charakter i rozrywkowy tryb życia. O swym pozasportowym trybie życia, uzależnieniu od alkoholu i hazardu oraz o próbach samobójczych napisał w niezwykle szczerej i przejmującej autobiografii „Spalony”, której pierwsze wydanie ukazało się w 2012 roku, a drugie, poszerzone, w 2021 roku.

Z Wisłą Kraków także jako trener i skaut

Wisła przypomina na swojej stronie internetowej, że Andrzej Iwan był związany z krakowskim klubem także po zakończeniu kariery piłkarskiej.

"Po zawieszeniu butów na kołku Andrzej Iwan pozostał przy futbolu i spróbował swoich sił jako trener. W latach 1999-2001 asystował pierwszym szkoleniowcom Wisły Kraków. W sezonie 2000/2001 wspólnie z Adamem Nawałką poprowadzili Białą Gwiazdę po mistrzowską koronę. Na początku 2021 roku wrócił - lecz tylko na chwilę - do ukochanej Wisły, dołączając do działu skautingu" - napisano, dodając kondolencje dla rodziny.

"W imieniu Właścicieli i Zarządu Wisły Kraków, pionu sportowego, administracyjnego oraz całej klubowej społeczności składamy Rodzinie i Przyjaciołom Legendy Białej Gwiazdy najszczersze kondolencje oraz wyrazy współczucia. O uroczystościach pogrzebowych poinformujemy w osobnym komunikacie. Spoczywaj w pokoju, Ajwen!" - czytamy na stronie wisla.krakow.pl.

Wiele osób żegna Andrzeja Iwana, umieszczając wpisy w mediach społecznościowych.

- Odszedł Andrzej Iwan. Wielki piłkarz, barwny człowiek, legenda Wisły Kraków. Jego opinie na tematy piłkarskie były niezwykle cenne. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci! - napisał prezes PZPN Cezary Kulesza.

- Jeżeli o kimś można byłoby powiedzieć „ swój chłop” to Andrzej byłby faworytem. Znakomity kolega, bardzo dobry piłkarz. Odpoczywaj w spokoju. Kondolencje dla Rodziny - dodał były prezes związku Zbigniew Boniek.

- Czytając Spalonego nie przypuszczałem że będę mógł poznać bohatera tej książki osobiście. Andrzej Iwan to był po prostu cholernie dobry człowiek. Ogromny smutek - wyraził swoją opinię Marcin Ryszka.

Pogrzeb Andrzeja Iwana odbędzie się w czwartek 5 stycznia o godz. 12.20 na cmentarzu Prądnik Czerwony (zwanym Batowickim) przy ulicy Powstańców 48 w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje Andrzej Iwan. Legendarny piłkarz Wisły Kraków, reprezentant Polski, uczestnik dwóch mundiali zmarł w wieku 63 lat - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl