
Słonica Mali pochodziła ze Sri Lanki. Przyszła na świat w 1981 roku. Mając 11 miesięcy, została przewieziona do zoo w Manili na Filipinach. Była prezentem dla ówczesnej pierwszej damy. Mali praktycznie całe życie spędziła w niewol. Początkowo żyła z innym słoniemi, samcem Siwą. Ten zmarł w 1990 roku. Od tego czasu nigdy nie miała towarzysza. Właśnie dlatego nazwano ją „najsmutniejszym słoniem na świecie”.
W ostatnich latach aktywiści starali się wywalczyć przewiezienie słonicy do tajskiego sanktuarium słoni. Wszystko po to, aby miała tam lepsze warunki i mogła być wolna. Wśród osób, które o to wnioskowały, był sam Paul McCartney. Włodarze zoo w Manili nie chcieli jednak o tym słyszeć. Argumentowali, że Mali całe życie spędziła w niewoli i nie odnajdzie się na wolności. Całe życie pozostała więc atrakcją małego zoo.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
"Najsmutniejsza" słonica na świecie. Filipiny chcą nowego słonia
Kilka miesięcy temu stan słonicy się pogorszył. W ostatnich dniach tarła trąbą o ściany, co oznaczało, że coś jej dolega. We wtorek słonica leżała na boku i oddychała bardzo ciężko. Mimo że weterynarze podali jej leki, to Mali zmarła. Wykonano sekcję zwłok i okazało się, że Mali chorowała na nowotwór.
Burmistrz Manili Honey Lacuna oświadczyła, że zwróci się do władz Sri Lanki o podarowanie zoo kolejnego słonia.
- Może wydawała się samotna, ale miała nas przy sobie. Słonica Mali była twarzą, która witała wszystkich odwiedzających zoo
- powiedziała lokalna polityk.
Źródło: BBC
jg