Nie żyje ratownik medyczny ugodzony nożem w Siedlcach. Ministra Leszczyna: ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Mężczyzna ranił ratownika ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Po przewiezieniu do szpitala ratownik zmarł
Mężczyzna ranił ratownika ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Po przewiezieniu do szpitala ratownik zmarł fot. krzysztof kapica
Nie żyje 62-letni ratownik medyczny, który został zaatakowany nożem przez pijanego 57-latka w Siedlcach. Lokalna policja dodała, że do ataku na ratownika doszło gdy ten wykonywał czynności medyczne.

Spis treści

Atak na ratownika medycznego

Krajowa Izba Ratowników Medycznych poinformowała w mediach społecznościowych o dramatycznej interwencji, do której doszło w Siedlcach. "Podczas interwencji doszło do czynnego ataku na personel ambulansu udzielającego pomocy pacjentowi. Jeden z ratowników został ugodzony nożem" - podano.

Kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji przekazała PAP, że na ulicę Sobieskiego została wezwana karetka do 57-letniego mężczyzny. "Podczas wykonywania czynności medycznej, mężczyzna ranił ratownika ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Po przewiezieniu do szpitala ratownik zmarł" - powiedziała.

Policjantka zaznaczyła, że mężczyzna został zatrzymany. "Był pod wpływem alkoholu" - dodała.

Leszczyna: ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym

"Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej. Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie. Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom" - oceniła we wpisie na platformie X ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Napastnik miał 2 promile

57-latek, który w sobotę w Siedlcach zranił śmiertelnie nożem ratownika medycznego, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - poinformowała w niedzielę mazowiecka policja. Sprawca został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.

W trakcie interwencji zraniony w nadgarstek został drugi ratownik. 28-latek wymagał pomocy medycznej.

Policja poinformowała, że w mieszkaniu, w którym doszło do ataku, czynności pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci. Wykonano m.in. oględziny miejsca i zabezpieczono dwa noże, które prawdopodobnie użył w ataku sprawca.

Jak przekazała PAP prok. Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, zatrzymanym jest 59-letni Adam Cz. Z uwagi na to, że mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu, jego przesłuchanie nie jest teraz możliwe.

"Czynności procesowe z udziałem tego mężczyzny, a więc przedstawienie mu zarzutu i przesłuchanie go, będą możliwe do wykonania dopiero wtedy, gdy wyrażą na to zgodę lekarze. Zatrzymany przebywa bowiem w szpitalu z poważnymi obrażeniami głowy" - powiedziała prok. Gołąbek. Dodała, że to właśnie w związku z tymi obrażeniami mężczyzna wezwał pogotowie.

od 7 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl