Spis treści
Nie żyje wnuk Adriana Griffina. Miał 2 latka
Amerykański koszykarz, występujący na pozycjach rzucającego obrońcy oraz niskiego skrzydłowego, a obecnie trener koszykarski w Milwaukee Bucks, Adrian Griffin, otrzymał druzgocącą wiadomość. Okazało się, że zmarł jego 2-letni wnuk.
Ojciec dziecka zauważył, że jego syn nie reaguje i jest nieprzytomny. Wezwał na pomoc służby. Niestety w szpitalu Carle Foundation stwierdzono już zgon 2-latka.
Co się stało z wnukiem legendy koszykówki?
„W tej chwili wydaje się, że śmierć Jayce'a Griffina nastąpiła z przyczyn naturalnych. Wciąż oczekujemy na dodatkowe testy i ostateczne wyniki sekcji zwłok” – powiedział w oświadczeniu koroner amerykańskiego hrabstwa Champaign, Duane Northrup.
Adrian Griffin rozpacza po stracie wnuka. Wydał oświadczenie
Słynny koszykarz nie ukrywa, że to ogromna tragedia dla jego rodziny. Wydał komunikat, w którym prosi o to, aby uszanować teraz prywatność bliskich mu osób i jego samego.
„Mój wnuk Jayce był bardzo wyjątkowy zarówno dla mnie, jak i całej mojej rodziny. Jego odejście jest bolesną tragedią, która będzie odczuwalna na zawsze” – powiedział Griffin w specjalnym oświadczeniu do mediów. Mam nadzieję, że uszanujecie smutek i prywatność naszej rodziny w tym czasie”.
lena
