Prokuratura prowadzi wielowątkowe śledztwo do. nielegalnej ubojni pod Limanową
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu prok. Justyna Rataj-Mykietyn przekazała PAP, że dwóm cudzoziemcom przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 25 pkt 4 (ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego). Mowa nielegalnym o wprowadzaniu na rynek produktów pochodzenia zwierzęcego. Dodatkowo jeden z mężczyzn usłyszał zarzut posługiwaniem się dokumentem poświadczającym nieprawdę.
Drugie postępowanie dotyczy naruszenia przepisów o ochronie zwierząt, dokonywania uboju z naruszeniem przepisów ustawy albo znęcanie się nad zwierzęciem. W tej sprawie nie postawiono jeszcze zarzutów.
Ponadto prokuratura prowadzi jeszcze trzecie śledztwo w sprawie zanieczyszczania środowiska na dużą skalę. Miało do tego dojść na skutek wyrzucania odpadów poubojowych w różnych miejscach na terenie powiatu limanowskiego a nawet poza nim. W tym przypadku trwają okoliczności wyjaśniające, nie wskazano jeszcze podejrzanych.
Mięso z nielegalnej ubojni pod Limanową trafiało do kebabowni?
O sprawie pisaliśmy kilka dni temu za sprawą interwencji Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Krynicy-Zdroju. W powiecie limanowskim na "cmentarzysku" zwierząt z nielegalnego uboju odkryli, także że zwierzęta były zabijane rytualnie, na czaszkach nie było charakterystycznego śladu. Szczątki zwierząt miały być porzucane na terenie wielu miejscowości. Wówczas rzeczniczka Powiatowej Policji w Limanowej powiedziała "Gazecie Krakowskiej", że policja prowadzi wielowątkowe postępowanie dot. nielegalnej ubojni, w tle był też ubój rytualny. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że sprawa jest aż tak poważna.
Faktycznie sprawa jest wielowątkowa może obejmować narażania konsumentów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, przestępstwa gospodarcze oraz znęcanie się nad zwierzętami.
Jak ustalili dziennikarze Limanowa.in, zwierzęta nieznanego pochodzenia poddawano ubojowi rytualnemu w nieczynnej rzeźni, która oficjalnie stanowiła jedynie punkt skupu. W proceder zamieszani są obcokrajowcy, współpracujący z lokalnymi przedsiębiorcami z powiatu limanowskiego. Mięso bez badań z uboju rytualnego miało trafiać do lokali gastronomicznych serwujących kebab na terenie Zakopanego czy Krakowa.
