Doszło do nielegalnego korzystania z wód polderu Buków
Prokuratura zbada sprawę przecieku na wale polderu Buków w Krzyżanowicach. Ktoś nielegalnie przebił się tam rurociągiem. Z uszkodzonego wału wylewała się woda, co mogło skończyć się ogromnym dramatem dla mieszkańców okolicznych miejscowości.
- Doszło do nielegalnego korzystania z wód polderu Buków. W związku z czym, po podjęciu niezbędnej interwencji związanej z wysiękiem w wale, Wody Polskie zdecydowały o zawiadomieniu prokuratury. Nie będzie naszej pobłażliwości dla tego rodzaju zdarzeń. Absolutnie – powiedziała nam Linda Hofman, rzecznik prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie w Gliwicach.
Jak dodała, wszystkie zabezpieczenia przeciwpowodziowe są stale monitorowane przez pracowników Wód Polskich. Dzięki temu dostrzeżono nielegalny, niebezpieczny wysięk w wale polderu, który w decydujących momentach dla sytuacji powodziowej zbierał nadmiar wody. Do prac przy zasypywaniu otworu zaangażowano wojsko. Na miejscu pracowało kilkuset żołnierzy.
Służby zabezpieczyły wysięk przy zaangażowaniu kilkuset żołnierzy
Gliwickie RZGW informuje też, że służby zabezpieczyły wysięk w rowie opaskowym na przedpolu zbiornika Racibórz Dolny. Doszczelniono to miejsce. Nie stwierdzono dotąd innych nieprawidłowości.
- Na wszystkie zdarzenia reagujemy bezzwłocznie. Mechanizmy wlotowe i upustowe działają poprawnie. Zbiornik przyjął około 147 mln m3 wody, co stanowi około 80 procent jego pojemności. Zarazem, zgodnie z prognozami hydro-meteorologicznymi oraz odczytami wodowskazów dopływ do zbiornika będzie malał. Przechwycił falę wezbraniową i piętrzy ją w sposób prawidłowy i zgodny z instrukcją gospodarowania wodą - przekazują Wody Polskie.
Przypomnijmy, że dyrektor PGW WP RZGW wprowadził bezwzględny tymczasowy zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych rzek na całym obszarze administrowania przez jednostkę w Gliwicach. Chodzi o pieszych, rowerzystów i zmotoryzowanych, obowiązuje do 20 września.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
