U wybrzeży Nigerii eksplodował wydobywający ropę statek, który może przewozić do 2 milionów baryłek.
Według lokalnych mediów jednostka wybuchła na polu naftowym Ukpokiti u wybrzeży Nigerii, w pobliżu delty rzeki Niger. Ta pływająca jednostka do przechowywania i rozładunku produkcji, jest wykorzystywana przez przemysł naftowy i gazowy na morzu do produkcji, przetwarzania i magazynowania ropy naftowej i pełni podobną funkcję do większych platform wiertniczych.
Według agencji Reuters, statek miał dziesięciu członków załogi na pokładzie, nie wiadomo, co się z nim stało.
Trwa śledztwo w celu ustalenia przyczyny wybuchu i podejmowane są próby opanowania sytuacji. W tej chwili nie ma żadnych zgłoszonych ofiar śmiertelnych, ale możemy potwierdzić, że na pokładzie statku było dziesięciu członków załogi – mówią lokalne władze.
Chociaż nie jest jeszcze jasne, ile ropy zostanie rozlane przez Ducha Trójcy, pojawiają się obawy, że Nigeria stoi teraz w obliczu drugiej katastrofy ekologicznej w ciągu trzech miesięcy po ogromnym wycieku ropy z nieużywanego szybu, z którego wydobyły się ogromne ilości ropy w nigeryjskim stanie Bayelsa. Skutki tego wycieku zostały opisane przez rząd Nigerii jako „jak Hiroszima”.
Jednostka została zbudowana 46 lat temu, w 1976 roku i ma ładowność 274.774 tonażu masy własnej (DWT) i ma 337 metrów długości i 54,5 metra szerokości.
