NIK prześwieli koszty Rejsu Niepodległości i wydatki Polskiej Fundacji Narodowej. "Trzeba wyjaśnić informacje o patologicznych zdarzeniach"

Ryszarda Wojciechowska
20.05. 2018. Dar Młodzieży wypływa w rejs w ramach akcji Żagle Niepodległości.
20.05. 2018. Dar Młodzieży wypływa w rejs w ramach akcji Żagle Niepodległości. Piotr Hukało/archiwum
NIK bierze pod lupę Rejs Niepodległości. - Wokół tego rejsu powstała bardzo dwuznaczna atmosfera. Z jednej strony pomysł wydawał się ciekawy, z drugiej docierały do nas informacje o bizantyjskich wydatkach - mówi poseł PO Tadeusz Aziewicz.

Najwyższa Izba Kontroli weźmie pod lupę wydatki Polskiej Fundacji Narodowej i spółek skarbu państwa w związku Rejsem Niepodległości. Zabiegał pan o to i się udało.
Wnioskowałem o stosowną kontrolę w ubiegłym roku na posiedzeniu Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Był to czas składania propozycji do planu pracy NIK na kolejny rok. Uznałem, ze jest to właściwa okazja, aby przedstawić wątpliwości związane z Rejsem Niepodległości.

Przypomnijmy, że to był rejs "Daru Młodzieży", szkolnego żaglowca Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, który trwał od maja 2018 do marca 2019.
Wokół tego rejsu powstała bardzo dwuznaczna atmosfera. Z jednej strony pomysł wydawał się ciekawy, z drugiej docierały do nas informacje o bizantyjskich wydatkach.

Zdziwienie budziły informacje o egzotycznych podróżach polityków PiS i przedstawicieli spółek skarbu państwa, którzy odwiedzali jednostkę w portach na całym świecie. Ponieważ rejs finansowany był z wielu źródeł, nikt do tej pory nie ogarnął łącznej sumy kosztów całego przedsięwzięcia i nie zweryfikował racjonalności wydatków. Przypominam, że płacił nie tylko budżet państwa, ale także różne spółki i inne instytucje jak Lotos, czy Uniwersytet Morski. Wydaje się że Najwyższa Izba Kontroli jest najbardziej właściwą instytucją, aby zbadać fakty i wyjaśnić informacje o patologicznych zdarzeniach, związanych z tym rejsem.

Jakie konkretnie zdarzenia ma pan na myśli?
Na przykład ówczesna posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk poleciała do Osaki, żeby tam przywitać polski żaglowiec. Wydaje się to, delikatnie mówiąc, lekko niepoważne.

Czemu nie powitać, jeśli można?
Nie wiem, czy jest sens finansowania przez polski parlament podróży posłanki z Gdyni, która chce w Osace przywitać gdyński żaglowiec. Wiem, że wiele osób z ministerstwa, łącznie z ministrem Gróbarczykiem również podróżowało, żeby przywitać na jakimś lądzie "Dar Młodzieży". Pamiętam, że do Panamy leciał jeden z wiceprezesów portu w Szczecinie, o którym wieść gminna niosła, że nie zna angielskiego. Być może było to sensowne, ale opinia publiczna powinna poznać informacje o wszystkich wydatkach i efektach tego przedsięwzięcia.

A tak nabrało ono dziwnego kolorytu.
Bardzo dziwnego.

Pozostałe

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W internecie pojawiła się, na przykład, informacja, że ktoś za robienie zdjęć podczas rejsu otrzymał około 400 tysięcy złotych. Nie wiem, czy to prawda. Jeżeli tak, to sprawa wymaga wyjaśnienia.

Warto zauważyć że Najwyższa Izba Kontroli może kontrolować także podmioty pozabudżetowe. Mam na myśli chociażby fundacje Lotosu, czy Orlenu. Ponieważ przed rokiem posłowie PiS głosowali podobnie jak ja, byłem przekonany, że ta kontrola już trwa . Ale niedawno podczas posiedzenia naszej komisji spytałem o dalsze jej losy obecnego na sali przedstawiciela NIK. Był skonsternowany tym pytaniem. Stwierdził, że odpowie na piśmie.

I odpowiedział.
Napisał, że Polska Fundacja Narodowa będzie kontrolowana ale w ostatnim kwartale tego roku.

Mam nadzieję, że NIK poważnie podejdzie do całości zagadnienia i sprawdzi wszystkie koszty Rejsu Niepodległości. W ten sposób uzyskamy możliwość transparentnej oceny racjonalności tego przedsięwzięcia i sprawców patologicznych zdarzeń.

Jak pan ocenia dotychczasową działalność szefa NIK Mariana Banasia?
Marian Banaś jest w ostrym konflikcie z Jarosławem Kaczyńskim, co otwiera szansę na rzetelne przeprowadzenie kontroli. Skoro jest taka nadzieja, trzeba próbować.

Dar Młodzieży już w Gdyni, 28.03.

Dar Młodzieży zakończył Rejs Niepodległości. Ta podróż dobie...

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Wydaje się że Najwyższa Izba Kontroli jest właściwą instytucją, aby zbadać fakty i wyjaśnić informacje o zdarzeniach, związanych z tym rejsem.

Tak, NIK moze przyglądnąć się "jachtowi "Dar Młodzięży", nie powinno to zaszkodzić temu jachtowi, a wręcz przeciwnie !.

Sprawa musi być procedowana dialektycznie (wg dialektyki naukowej), nie zaś ideologicznie. Trzeba roztropnie przyjrzeć się całokształtowi rzeczywistości tego jachtu, a najbardziej dociekliwie niedawnemu wypadkowi śmiertelnemu zaistniałemu, którego zaistnienie (w aspekcie przyczynowym) opisano "student chciał popełnić samobójstwo, i je(samobójstwo) popełnił". Sharp lookout, pls !!!!!!.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

Czy kłótnia Muska z Trumpem zniweczy lot Polaka w kosmos?

Czy kłótnia Muska z Trumpem zniweczy lot Polaka w kosmos?

Wróć na i.pl Portal i.pl