Za nimi trwająca często całą dobę ucieczka z Ukrainy, wielogodzinny proces odprawy na przejściu granicznym Medyce i oczekiwanie na dalszy transport w sąsiedniej strefie dla uchodźców. Gdy koło północy, z czwartku na piątek 4 marca, w końcu docierają do dworca, znów muszą czekać. Najbliższy pociąg odjeżdża stąd o godzinie 4.30.
Zobacz zdjęcia:
Pierwszy pociąg wjeżdża na peron o 4.20. Z Przemyśla rusza z dwudziestominutowym opóźnieniem. Ludzie szybko zajmują miejsca, zarówno te na fotelach, jak te i na podłodze. Po chwili w wagonach panuje już kompletna cisza, wszyscy śpią.
Pierwsze budzą się dzieci, z zaciekawieniem zaglądając w sąsiednie miejsca. Mimo zmęczenia, matki cierpliwie ich doglądają. Około godziny 7.00 w pociągu zaczyna się już więcej dziać.
Nie przeocz
Kobieta o imieniu Natasza już w pociągu zaczyna uczyć się polskiego z napisów na tablicach informacyjnych znajdujących się na korytarzach. Dopytuje o konkretne zwroty i prosi, aby poprawiać jej wymowę. Inne osoby, z którymi rozmawiam, wypytują o to, jak mogą pokonać dalsze etapy podróży. Czy z Katowic jadą jakieś autobusy do Włoch? Czy muszą się przesiadać w drodze do Warszawy? Czy można dojechać bezpośrednim pociągiem do Czech? Choć tak wiele już przeszli, dla wielu z nich jest to dopiero początek nowej drogi.
Musisz to wiedzieć
- Opuszczona willa na Śląsku. Chata grillowa, tarasy i salony zdewastowane. Zobacz
- Oto wyliczenia emerytur od 1 marca po waloryzacji 2022. Takie pieniądze wypłaci ZUS
- Top 10 ofert pracy w Niemczech bez znajomości języka! Sprawdź
- Na te choroby trzeba się zaszczepić. Oto lista obowiązkowych i zalecanych szczepień
