Nowe obostrzenia. Od północy kwarantanna dla podróżnych spoza strefy Schengen

Maciej Badowski
Maciej Badowski
- Musimy reagować prewencyjnie, dlatego przywracamy kwarantannę dla osób przybywających do kraju spoza Strefy Schengen i EOG- wyjaśnił Kraska.
- Musimy reagować prewencyjnie, dlatego przywracamy kwarantannę dla osób przybywających do kraju spoza Strefy Schengen i EOG- wyjaśnił Kraska. Przemyslaw Swiderski/ Polska Press
- Od północy będzie obowiązywać 10-dniowa kwarantanna dla osób przybywających spoza strefy Schengen - poinformował w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

- Od północy będzie obowiązywać 10-dniowa kwarantanna dla osób przybywających spoza strefy Schengen - poinformował w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - W wielu krajach wskaźnik liczby zakażeń w ujęciu 14-dniowym jest wyższy niż w Polsce. Musimy reagować prewencyjnie, dlatego przywracamy kwarantannę dla osób przybywających do kraju spoza Strefy Schengen i EOG- wyjaśnił.

Kraska tłumaczył, że nie będzie możliwości zwolnienia z kwarantanny na podstawie testu wykonanego w ciągu 48 godz. po przybyciu do Polski. Takie rozwiązanie będzie możliwe dopiero po siedmiu dniach. Wprowadzenie kwarantanny ma "uchronić Polaków przed nowymi wariantami COVID-19, które mogą się do Polski przedostawać".

- Przyjeżdżający do Polski spoza Strefy Schengen i EOG będą zwolnieni z kwarantanny w przypadku gdy zostali w pełni zaszczepieni na COVID19 szczepionką dopuszczoną do obrotu w Unii Europejskiej- wyjaśnił wiceminister zdrowia. Kwarantanna nie będzie obowiązywała dzieci do 12. roku życia, podróżujących pod opieką dorosłych, którzy są zaszczepionymi przeciwko COVID-19.

Obowiązkowa kwarantanna dla osób przyjeżdżających z Wielkiej Brytanii

Od środy osoby przyjeżdżające do Polski z Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej będą musiały odbyć siedmiodniową kwarantannę.

Z kwarantanny będzie można zostać zwolnionym jedynie po otrzymaniu negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Będzie on mógł być wykonany najwcześniej po siedmiu dniach od przyjazdu do Polski.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

"Do czego doprowadziły nas lockdowny i izolacja?

Spustoszenie w gospodarce, zawirowania na rynku pracy oraz dramaty obywateli odciętych od środków do życia, tracących swoje biznesy, na które zagięli parol politycy nagle wyjątkowo troskliwi o ich zdrowie i życie, to nie jedyne efekty tak modnego teraz zamykania kraju i społeczeństwa w domach. Najgorsze jest to, że te wszystkie mające już znamiona szaleństwa metody przeciwdziałania epidemii nie tylko, że koronawirusów nie powstrzymają, to jeszcze przygotowują im znakomity grunt do inwazji i działania. A już można wyciągnąć wnioski na podstawie medialnych doniesień „co w polityce piszczy”, że jesienią zapowiada się powtórka z mocno wątpliwej rozrywki.

Sprawnie działające mechanizmy obronne organizmu gwarantują to, że patogeny choć jest ich wiele i w dodatku ciągle przystosowują się do zmieniających warunków, stają się po prostu bezsilne. W zdrowym zrównoważonym ciele bariery fizyczne zapobiegają skutecznie ich wtargnięciu, a jeśli nawet jakimś sposobem ta sztuka się uda, zostają zlikwidowane przez komórki odpornościowe lub nie znajdą odpowiedniego podłoża do replikacji. A praca układu immunologicznego zależy od tego czym się odżywiamy, stanu ducha i umysłu, aktywności fizycznej oraz dobroczynnego działania świeżego powietrza i słońca. Niestety to wszystko jakoś dziwnie nie idzie w parze z izolacją społeczną i ciągłym straszeniem zabójczą zarazą, które fundują obywatelom ich wybrańcy.

Czasopismo medyczne British Journal of Sports Medicine już kilka miesięcy temu opublikowało wyniki badań amerykańskich naukowców z firmy Kaiser Permanente z Kalifornii zajmującej się ochroną zdrowia, przeprowadzonych aż na blisko 50 tysiącach osób ze zdiagnozowaną chorobą COVID-19, które naszym politykom oraz ich ekspertom powinny dać do myślenia i zrewidowania prowadzonej dotąd taktyki koronawirusowej, która na niewiele się zdaje, a jej katastrofalne działania uboczne są niewspółmierne do skali rażenia samych wirusów, które tak naprawdę są tylko przysłowiowym gwoździem do trumny.

Okazuje się, że aktywność fizyczna, którą tak skutecznie politycy utrudniali obywatelom zamykając baseny, kluby fitness czy siłownie oraz przetrzymując ich na siłę w domach przy komputerach, nie tylko jak było zresztą do przewidzenia, zmniejsza ryzyko wystąpienia ostrej niewydolności oddechowej ale co najważniejsze chroni przed hospitalizacją i śmiercią. Chorzy na COVID-19, którym regularna aktywność fizyczna nie była w smak ponad dwukrotnie częściej lądowali w szpitalu i prawie dwukrotnie częściej ta wizyta kończyła się na OIOM-ie, a zgony dotyczyły 2,5 razy więcej przypadków osób nieaktywnych ruchowo. Jednym słowem tym, którzy regularnie uprawiają sporty i ćwiczą, covid niestraszny. W dodatku dobroczynne właściwości ruchu zaobserwowano nawet u osób, które ćwiczyły rzadziej.

Jeśli do stałej aktywności fizycznej dorzucimy inne elementy zdrowego trybu życia mamy gotowe antidotum na wirusową zarazę. A tu jak się okazało i na tym polu dzięki zastosowanej dotąd terapii zamykania, izolacji i dezynfekcji mamy znowu kuriozalnie do czynienia ze strzałem w kolano. Jak donosi bowiem portal businessinsider.com.pl badacze z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy już od 2017 roku prowadzą badanie nawyków Polaków, zaobserwowali podczas pandemii, że nie tylko znacznie spadła aktywność fizyczna osób w grupie badanej, ale jeszcze ich dieta stała się bogatsza w … tłuszcze i słodycze oraz więcej Polaków sięgało po papierosy. W to graj koronawirusom i innym patogenom, nie mówiąc już o znacznie bardziej zabójczych chorobach..."

https://stowarzyszenierkw.org/spoleczenstwo/zdrowie/do-czego-doprowadzily-nas-lockdowny-i-izolacja/

G
Gość

"GADOWSKI. Ostre wystąpienie o SKUTKACH pandemii! || Tydzień Życia i Wolności"

https://www.youtube.com/watch?v=n9Spr-crxzw

G
Gość

Polecam. To tylko kilkanaście artykułów o pewnym Świrusie i Wielkim Szwabie, zwanym Resetem - w jednym linku. Warto podbić, podać dalej :)

PS: Nie zapomnijcie przeczytac komentarzy!

.https://www.ekspedyt.org/2021/06/22/nowa-normalnosc-wymiana-rzeczywistosci/#comment-116547

G
Gość
24 czerwca, 11:15, Asia:

Banda idiotów I debili Czas wyjsc na ulice I pogonić to całe towarzystwo

Zacznij od siebie IDIOTKO z wiedzą czerpana z facebooka.

A
Asia

Banda idiotów I debili Czas wyjsc na ulice I pogonić to całe towarzystwo

G
Gość

Niedługo szczepienia będą obowiązkowe i skończą się obostrzenia :)

N
Nobody 63

Żyjemy w pierwszym prawdziwie globalno-hegemonicznym systemie ideologicznym w historii ludzkości. Zresztą żyliśmy w nim przez ostatnie 30 lat. Jeśli drażni cię termin „globalny kapitalizm”, śmiało nazwij go „globalizmem” lub „kapitalizmem kumoterskim” lub „korporatyzmem” lub jakąkolwiek inna nazwą jaką uznasz za stosowną. Jakkolwiek to nazwiesz, po upadku Związku Radzieckiego w latach 90. stał się on bezkonkurencyjnym globalno-hegemonicznym systemem ideologicznym. Tak, istnieją ogniska wewnętrznego oporu, ale nie ma zewnętrznych przeciwników, a więc jego postęp w kierunku bardziej otwartej totalitarnej struktury jest logiczny i całkowicie przewidywalny).

W każdym razie to, co było tak niesamowicie frustrujące, to fakt, że wielu z nas działało w iluzji, że prowadzimy racjonalny spór o fakty (np. fakty dotyczące Russiagate, Literal-Hitlergate, 9/11, broni masowego rażenia Saddama, Douma, „powstanie z 6 stycznia”, oficjalna narracja w/s Covid, itp). Nic takiego się nie dzieje. Fakty nic nie znaczą dla zwolenników systemów totalitarnych.

Możesz pokazać Nowym Normalsom wszystkie fakty, jakie tylko uważasz. Możesz pokazać im fałszywe zdjęcia ludzi zmarłych na ulicach w Chinach w marcu 2020 roku. Możesz pokazać im fałszywie prognozowane wskaźniki śmiertelności. Możesz wyjaśnić, jak działają fałszywe testy PCR, w jaki sposób zdrowi ludzie zostali uznani za „przypadki medyczne”. Możesz pokazać im wszystkie badania dotyczące nieskuteczności maseczek. Możesz wyjaśnić fałszywe liczby dotyczące „hospitalizacji” i „zgonów”, wysłać im artykuły o niewykorzystanych „szpitalach ratunkowych” [tzw. kowidowych -tłum.], nietypowym współczynniku zgonów skorygowanym o wiek i populację, przytoczyć wskaźniki przeżycia osób poniżej 70ego roku życia, zagrożenia i bezsensowność „szczepień” dzieci. Nic z tego nie zrobi najmniejszej różnicy.

Lub, jeśli ‘kupiłeś’ już narrację o Covid-19, ale nie porzuciłeś całkowicie swoich zdolności krytycznych, możesz zrobić to, co ostatnio robił Glenn Greenwald. Możesz zademonstrować, jak korporacyjne media celowo kłamały, raz po raz, aby wywołać masową histerię wokół „terroryzmu wewnętrznego”. Możesz pokazywać ludziom filmy wideo z „brutalnymi krajowymi terrorystami” spokojnie wchodzącymi do Kapitolu w jednym szeregu, jak grupa wycieczkowa z liceum, wpuszczona przez członków Capitol Security. Możesz obalić niesławne „morderstwo przy użyciu gaśnicy” Briana Sicknika, które nigdy tak naprawdę się nie wydarzyło. Możesz wskazać, iż przekonanie, że kilkuset nieuzbrojonych ludzi biegających po Kapitolu kwalifikuje się jako „powstanie”, „próba zamachu stanu” lub „terroryzm wewnętrzny”, jest urojeniem do tego stopnia, że ​​jest dosłownie szaleństwem. To również nie zrobi najmniejszej różnicy.

Mógłbym kontynuować i jestem pewien, że tak zrobię, ponieważ ideologia „Nowej Normalności” stanie się naszą nową „rzeczywistością” w ciągu najbliższych kilku lat. W tej chwili chodzi mi o to, że… to nie jest spór. Globalne kapitalistyczne klasy rządzące, przywódcy rządów, korporacyjne media i zinstrumentalizowane masy Nowej Normalności, nie dyskutują z nami. Znają fakty. Wiedzą, że te fakty zaprzeczają ich narracji. Ale nie przejmują się tym. Nie muszą. Bo tu nie o fakty chodzi. Tu chodzi o władzę.

Nie mówię, że fakty nie mają znaczenia. Oczywiście, że mają. Mają znaczenie dla nas. Mówię, rozpoznajmy co to jest. To nie jest debata, ani poszukiwanie prawdy. Nowi Normalsi demontują jedną „rzeczywistość” i zastępują ją nową „rzeczywistością”. (Tak, wiem, że rzeczywistość istnieje w pewnym fundamentalnym sensie ontologicznym, ale to nie jest ta „rzeczywistość”, o której tutaj mówię, więc proszę nie przysyłajcie mi gniewnych e-maili oczerniających Foucaulta i postmodernizm).

Całość https://www.ekspedyt.org/2021/06/22/nowa-normalnosc-wymiana-rzeczywistosci/

N
Nobody 63

Ostatecznym celem każdego systemu totalitarnego jest ustanowienie pełnej kontroli nad społeczeństwem i każdą w nim jednostką, aby osiągnąć ideologiczne ujednolicenie i wyeliminować wszelkie odchylenia od niego. Oczywiście tego celu nigdy nie da się osiągnąć, ale jest to raison d’être wszystkich systemów totalitarnych, bez względu na to, jakie przyjmą formy i ideologie, za którymi się opowiadają. Możesz ubrać totalitaryzm w zaprojektowane przez Hugo Bossa nazistowskie mundury, garnitury Mao lub medyczne maseczki na twarz, jego główne pragnienie pozostaje takie samo: przerobić świat według swojego paranoicznego wyobrażenia… zastąpić rzeczywistość własną „rzeczywistością”.

Obecnie jesteśmy w samym środku tego procesu, dlatego wszystko wydaje się tak szalone. Globalne kapitalistyczne klasy rządzące wdrażają nową oficjalną ideologię, innymi słowy, nową „rzeczywistość”. Tym właśnie jest oficjalna ideologia. To coś więcej niż zestaw przekonań. Każdy może mieć dowolne przekonania. Twoje osobiste przekonania nie stanowią „rzeczywistości”. Aby twoje przekonania stały się „rzeczywistością”, musisz mieć moc narzucania ich społeczeństwu. Potrzebna jest siła policji, wojska, mediów, naukowych „ekspertów”, środowiska akademickiego, przemysłu kulturalnego, całej machiny produkującej ideologię.

W tym procesie nie ma nic wyrafinowanego. Likwidacja jednej „rzeczywistości” i zastąpienie jej inną to brutalny biznes. Społeczeństwa są przyzwyczajone do swoich „rzeczywistości”. Nie oddajemy tego dobrowolnie i łatwo. Normalnie, aby nas zmusić potrzebne są kryzys, wojna, stan wyjątkowy lub… no wiesz, śmiertelna globalna pandemia.

Podczas przechodzenia ze starej „rzeczywistości” do nowej „rzeczywistości” społeczeństwo zostaje rozdarte. Stara „rzeczywistość” jest demontowana, a nowa jeszcze nie zajęła jej miejsca. Wydaje się to być szaleństwem i w pewnym sensie tak jest. Przez pewien czas społeczeństwo jest podzielone na dwie części, ponieważ dwie „rzeczywistości” walczą o dominację. „Rzeczywistość” będąca tym, czym jest (tzn. monolityczna), jest walką na śmierć i życie. Ostatecznie może zwyciężyć tylko jedna „rzeczywistość”.

To kluczowy okres dla ruchu totalitarnego. Musi zanegować starą „rzeczywistość”, aby wprowadzić w życie nową, a nie może tego zrobić przy pomocy rozsądku i faktów, więc musi użyć strachu i brutalnej siły. Musi terroryzować większość społeczeństwa doprowadzając je do stanu bezmyślnej masowej histerii, którą można obrócić przeciwko tym, którzy opierają się nowej „rzeczywistości”. Nie chodzi tu o zmuszanie czy przekonywanie ludzi do zaakceptowania nowej „rzeczywistości”. Bardziej przypomina to, prowadzenie stada bydła. Najpierw przerażasz je na tyle, by się ruszało, a potem kierujesz nim tam gdzie chcesz. Bydło nie wie ani nie rozumie, dokąd zmierza. Po prostu reaguje na bodziec fizyczny. Fakty i rozum nie mają z tym nic wspólnego.

I to jest tak niesamowicie frustrujące dla tych z nas, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu „Nowej Normalności”, czy to podważając oficjalną narrację Covid-19, czy tzw. „Russiagate”, czy „Szturm na Kapitol USA” lub jakikolwiek inny element nowej oficjalnej ideologii. (I tak, to wszystko to jedna ideologia. Nie „komunizm” czy „faszyzm” czy jakakolwiek inna nostalgia, ale ideologia systemu, który faktycznie nami rządzi, ponadnarodowy globalny kapitalizm

https://www.ekspedyt.org/2021/06/22/nowa-normalnosc-wymiana-rzeczywistosci/

Wróć na i.pl Portal i.pl